|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narrator
Czasopostowy
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:40, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tego dnia dane było elfowi posłać w zaświaty drugiego wroga. Choć szybka zastawa zatrzymała ostrze mierzące w głowę porywacza to drugi miecz nie napotkał już obrony i ciął wprost w bebechy. Bandyta wybałuszył oczy po czym klęknął rękoma próbując zatrzymać wylewające się na zewnątrz wnętrzności. Krótką chwilę później runął bezwładnie na ziemię. Tylnia straż nieznanych napastników została pokonana ale pozostało pytanie jak dwóch piratów poradzi sobie ze zdecydowanie liczniejszym wrogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Wto 19:46, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra robota. Tylko jak zabijemy resztę? W otwartym starciu nie mamy szans. Mam pomysł. Choć zemną.- powiedział Danath. Dwa elfy podszedły dalej. Gdy jeden ze strażników trochę się oddalił drow rzucił kamień obok krzewu, w którym się ukryli.
Oddalił się od grupy, wybijemy ich pojedyńczo- wyjaśnił elf z rodu Ken'ar i rzucił jednym z sejmitarów w porywacza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:56, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dobry pomysl przyjacielu lecz nie mysl ze bedzie to latwe. Pod oslona nocy Eledhel zblizyl sie do przeciwnikow. Ojej duzo ich. Bedzie ciezko ich wszystkich pokonac. Zwlaszcza kiedy odkryja ze kilku ich ludzi nie zyje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Wto 20:06, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Danath wyjął sejmitar z ciała zabitego przestępcy. Wiem, że to nie będzie łatwe. Mroczny Elf wyjął sztylet.
Ale musimy uwolnić Allam i Darii. Nikt nie będzie porywał kobiet z Venui. No oprócz nas- rzekł z uśmiechem na smukłej twarzy Danath.
Widzisz tego porywacza?? Gapi się niewiadomo gdzie. będzie nastepny.- oświadczył Elf. Znowu rzucił lekko małym kamieniem. Wojownik odłączył się od grupy. Danath próbował zakraść się i poderżnąć przeciwnikowi gardło sztyletem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:26, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tymczasem Eledhel okrazyl obozowisko aby wywabic paru wrogow. Udalo mu sie to. Na jego nieszczescie wybiego trzech porywaczy. Elf odbiegl kawalek po czym zatrzymal sie. Ruszyli na niego. Eledhel usmiechnal sie. Znowu wyciagnal luk, nalozyl strzale na cieciwe, naciagnal i strzelil. Nastepnie rzucil sie w wir walki dobywajac obydwa miecze zadal udezenie na glowe jednego przeciwnika a drugiego udezajac w twaz rekojescia drugiego miecza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narrator
Czasopostowy
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:21, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jeden z napastników padł na ziemię ze strzałą sterczącą mu z piersi. Lekka kolczuga, która wedle reklamy gnomiego sprzedawcy miała powstrzymać każdy oręż widać nie była przystosowana do ochrony przed prostym, drewnianym pociskiem zwieńczonym niewielkim grotem. Drugi atakujący, sam przywódca prostym zwodem uniknął ciosu miecza i dłonią odzianą w cieżką rękawicę przygrzmocił elfowi prosto w zęby. Następny cios zadany rękojeścią miecza pozbawił niedoszłego wybawcę porwanych kobiet przytomności. Po krótkiej chwili porządnie związany eledhel dołączył wreszcie do Allam i Darii.
- Dość tego marudzenia - zarządził dowódca bandytów znacznie poruszony niedawnym wydarzeniem- Jednak ktoś ruszył za nami leniwe dupska. Ruszamy dalej.
Uszczuplona o paru zabitych grupa ruszyła dalej na wschód pozostawiając drugiego pirata przyczajonego nad ciałem zarżniętego strażnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Śro 7:31, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz jestem sam...- powiedział do siebie Danath. Drow podążał za porywaczami. Jeden z bandziorów był mocno wysunięty na tyłach.
Teraz ty- rzekł cicho Danath i ruszył z dwoma sejmitarami na wroga.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Danath Ken'ar dnia Śro 14:48, 25 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:26, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Witaj Panie - uśmiechnęła się ponuro do Eledhela i ściszyła głos - Jeżeli był ktoś z tobą, można by mu ułatwić jakoś zadanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:32, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Witaj Panie - uśmiechnęła się ponuro i ściszyła głos - Jeżeli był ktoś z tobą, możnaby mu ułatwić jakoś zadanie...
(Edit: coś mnie wylogowało , prosze o usunięcie poprzedniego posta)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:26, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Spokojnie moja droga - szepnal Elf - nie zabrali mi noza. Odwroc sie do mnie plecami ja ci podam noz. Nastepnie przetnij sobie i mnie sznury. Pozniej uciekaj w las jest tam Danath jakos sie znajdziecie ja chwile ich zatrzymam. A pozatym mam rachunek do wyrownania z szefem tej bandy. Mowiac to eledhel rozcieral bolaca szczenke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:39, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna niezwlekając przecięła ostrożnie więzy, które krempowały ich ręce i nogi, cały czas obserwując porywaczy.
- Nie znam cię i nie mogę wpływać na twoją decyzję Panie, ale uważam, że zaczynasz niebezpieczną grę. Gdybym uciekła i pozostawiła tu Pana, ugodziłoby to w mój honor, mogę ci tylko zaoferować pomoc lekarską po zakończeniu tej akcji... - mruknęła potem do siebie cicho - Że też nie noszę przy sobie broni... - coś nie wygląda aby miała go zostawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Droga Pani to ja przybylem pania uratowac nie na odwrot - szepnal Elf - W walce by mi Pani tylko przeszkadzala bo bym musial sie zawsze trzymac miedzy Pania a porywaczami. A o rany sie nie boje, mam swoje elfie leki ktore goja rany lepiej niz cokolwiek innego. A teraz prosze niech pani ucieka! - wysyczal Eledhel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:32, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Powodzenia... - powiedziała cicho. Przygryzła dolną wargę i ruszyła szybko przed siebie, uważając jednocześnie, by nikt jej nie zauważył. Cholernie uparty elf... pomyślała gdy dotarła do drzew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Śro 17:33, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dwa sejmitary drowa wbiły się w głowe porywacza i przebiły ją na wylot. Za chwilę Danath zobaczył przemykającą się Allam.
Jak ona się uwolniła- szepnął do siebie Danath. Łowca podszedł z boku cicho jak kot.
Allam- szepnął Wojownik do kobiety tak cicho, by porywacze tego nie usłyszeli, ale na tyle głośno by Allam znajdująca się blisko Łowcy usłyszała wołanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:59, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Odwróciła się słysząc głos drowa To się robi dziwne, mam wrażenie, że wszyscy wiedzą jak się nazywam pomyślała.
- Panie, Eledhel został tam sam z przeciwnikami, bo mnie odesłał myśląc, że nie dałabym sobie rady - w głosie słychać irytację, dopiero po chwili wróciła do swojego obojętnego tonu głosu - Idź mu pomóż, niech ten elf nie robi więcej głupot...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|