|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adela
Sporadyczny
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Riwangoth
|
Wysłany: Sob 9:46, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Adela straciła pracę i nie miała się gdzie podziać. Postanowiła przejść sie nad strumyk. Odgłos płynącej wody zawsze stymulował jej szare komórki. Dochodząc do celu swej wędrówki zobaczyła zarysy walczących postaci. A co tam i tak nie mam lepszego zajęcia. Powiedziała rzucając walizki pod najbiższy kszak, pozostawiając sobie jedynie zdobiony sztylet. Gdzie to żelastwo schować? Westchnęła spoglądając na swój skompy strój. Na szczęście kobieca pomysłowość nie zna granic. Udała się się w stronę rozruby modląc się by część z walczących była mężczyznami, co dawałoby jej DUŻĄ przewagę. Jak mawiał mistrz fechtunku: "Nie masz z nimi walczyć, masz ich zabić, a jak to już kwestia gustu."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Sob 10:16, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Danath zaczął kaszleć krwią, a z jego ran leciały fontanny krwi.
Długo nie wytrzymam jeśli piraci się nie zja...- Danath nie dokończył, ponieważ stracił przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terlyn Dalael
Krasomówca
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)
|
Wysłany: Sob 10:30, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Telrynn biegł dość długo w ślad za dziewczyną,ale gdy tylko usłyszał odgłosy walki od razu skoczył za drzewo by z bezpiecznego ukrycia przeanalizować sytuacje,taka była jego natura nie rzucaj się w walkę bez rozpoznania a że sytuacja była niespodziewana musiał dokonać tego rozpoznania teraz,zobaczył że Helga oraz jej dwóch towarzyszy walczą z napastnikami klnąc przy tym niesamowicie,na ten widok Telrynn uśmiechnął sie ale tylko na chwile i dość szybko zaczął ponownie analizować sytuacje,zauważył że łotry napastnicy z którymi walczy Helga i jej kamraci są mocno atakowani przez kobietę,Telrynn wpadł na pomysł zaczął podkradać się do jednego z nich okrężną drogą z z toporem bojowym w dłoni.
Nie zamierzał zabijać napastnika którego chciał podejść postanowił podkraść się do niego i uderzyć obuchem broni w głowę tak by ten stracił przytomność,było to ryzykowne oczywiście ale korzyści tego były znaczne.
Telrynn po cichu zaczął podkradać się bandyty do przywódcy bandytów jak mniemał....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adela
Sporadyczny
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Riwangoth
|
Wysłany: Sob 10:32, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Podchodząc Adela była w stanie rozpoznać część walczących. W pierwszej chwili ujżała karczmarkę i jej pomocników. Później dwóch elfów, którzy nigdy nie odwiedzili jej "służbowo", znała ich jednak z widzenia. Podchodząc coraz bliżej zorienowała się, że zauważyli ją zamaskowani bandyci. Uśmiechnęła się , robiąc minę "niewinna dziewica nr 4". Odwróciło to chwilowo uwagę bandytów i dało elfom czas do działania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narrator
Czasopostowy
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:01, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Fortuna tego dnia nie sprzyjała Terlynowi. pod jego stopą trzasnął z głuchym dzwiękiem suchy patyk. Bandyta odwrócił się błyskawicznie równocześnie wyprowadzając cięcie skierowane w głowę Terlyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 11:19, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Allam widząc, że nadciagnęli już pierwsi pitaci pobiegła spowrotem w stronę lasu, lecz nie kierowała się do Darii i Danatha. Wróciła kilka minut później niosąc skórzaną torbę. Przyklęknęła przy Darii, by zobaczyć co z nią, gdy upewniła się, że jej życiu nic nie zagraża wyciągnęła z torby bandarze i zaczęła opatrywać Danathowi rany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Sob 11:21, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mroczny Elf lekko otworzył oczy. Zobaczył Allam opatrująca mu rany.
Dzię...kuję allam. Czy ktoś przybył??- zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adela
Sporadyczny
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Riwangoth
|
Wysłany: Sob 11:40, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Adela widząc, że elfy nie są zdolne do walki zaproponowała bandytą siebie, dwuznacznie oblizując wargi. Jeden z bandytów zbliżył się na zbyt bliską odlegość i była burdelmama wyjęła z pomiędzy piersi sztylet próbując umieścić go w gardle żezimieszka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adela dnia Sob 12:40, 28 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terlyn Dalael
Krasomówca
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)
|
Wysłany: Sob 12:35, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Szlag-pomyślał Telrynn słysząc trzask gałązki pod nogą i widząc obracającego się łotra.
Szybko wykonał typową zasłonę,mimo nagłej zmiany sytuacji wciąż istniała szansa że jeden z napastników zostanie wzięty żywcem i przesłuchany w typowy dla piratów sposób,Telrynn po cichu liczył że Helga uderzy łotra z którym walczy w łeb tak ze ten straci przytomność,chwilowo Telrynn postanowił skupić się na obronie i spróbować rozgryźć styl walki napastnika na wypadek gdyby przecenił inteligencje Helgi i jej towarzyszy i musiał sam zakończyć walkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:01, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Elf walczyl lecz tracil sily. Byl juz na granicy wyczerpania. Zadal cios na glowe przeciwnika po czym miecz wypadl mu z reki a on sam osunal sie na ziemie i zapadl sie w czarne odmenty zapomnienia. Elf stracil przytomnosc. Ostatnia rzacza jaka zrobil zanim padl wychrypial - pomocy - jednak nie mial sil aby krzyknac i z jego ust wyrwal sie cichy szept. Elf padl na twaz brudzac jeszcze bardziej rozcharatany policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:58, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak, walczy jakaś kobieta, ale jej nie znam i chyba Terlyn pobiegł za mną, mam pójść zobaczyć czy przybył ktoś jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Sob 16:11, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mam... nadzieję, że wyjdę z tej bitwy w jednym kawałku. Może jednak ratowanie was we dwójke nie było rozsądnym pomysłem. Ale próbowałem walczyć ze wszystkich sił- mówił Danath ledwo otwierając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allam
Mówca
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:47, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Panie jeżeli chcesz wyjść z tej przygody w całości, to postaraj się teraz odpocząć, potem będziemy się zastanawiać czy zrobiliście dobrze czy źle. - oparła go o drzewo, miała nadzieje, że w ten sposób wyeliminuje możliwość zatkonia krwią dróg oddchowych - Ja tymczasem pójdę zobaczyć czy nie potrzeba im pomocy. - podniosła miecz i ruszyła w kierunku pola bitwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danath Ken'ar
Mówca
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: TA-Quenda'CALIG
|
Wysłany: Sob 17:11, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Danath stracił absolutnie władzę nad ciałem. Patrzył na allam. Największym bólem było to, że nie może nic zrobić. Bezradność zabijała go. Powoli ztaczał się w ciemność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:10, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Eledhel ocknal sie. Okazalo sie ze zaden z towazyszy nie zauwazyl mlodego Elfa. Zebral sily i przeczolgal sie kawalek. Zobaczyl postac nadbiegajaca, rozpoznal ze byla to Allam. Chcial poprosic ja o wydostanie sie z pola bitwy lecz nie mial juz sil. Cicho westchnal i zaczal tracic przytomnasc poraz drugi. Ostatni refleks mysli jaki do niego dotarl dotyczyl palacego bolu na policzku. Jezeli nikt tego szybko nie przeczysci to wda sie gangrena - pomyslal Eledhel i ponownie stracil przytomnosc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|