Piraci Morza Czaszek

Uthar

Masz racje trzeba uwarza by coś ważnego nie omineło.

allam

I tak się wszystkiego dowiem od ciebie, praaawda? -przeciągnęła wyraz do przesady, tak że nabrał lekko komicznego wydźwięku.

Uthar

Możliwe, ale ten kto ma oczy i uszy dowie sie wszystkiego sam.

allam

Milczała chwilę jakby zastanawiając się nad jego słowami. Czasem lepiej jest się dowiadywać od kogoś...

Uthar

Czy ja wiem, czy lepiej dowiadywa sie o faktach dokonanych czy obradowa nad nim... Odpowiedział bez zastanowienia.

allam

Głos kobiety ma małe przebicie, a ja nie lubię obradować, wolę chodzić własnymi drogami

Uthar

Twoja wola. Ja doniczego nie zmuszam, ale warto chociaż słucha.

allam

Nadąsała się trochę. Oczywiście, że słucham i orientuje się na bieżąco co się dzieje w gildii. To, że czasem milczę nie znaczy, że mnie nie ma.

Uthar

Milczenie oznacza zgode. Czyli jak odejde to też bedziesz milczec ?

allam

Zmrużyła oczy i spojrzała na niego ostro. Gdyby spojrzenie mogło zabijać Nutrin pewnie leżał by nieprzytomny na pomoście. -[/i]Nie mogę decydować o tobie, nie mam prawa ingerować w twoje życie choćby z najlepszymi chęciami. A mistrz wybiera się dokądś?[/i]

Uthar

Tak masz racje nie masz prawa. Moze przypomnie tym, którzy złożyli kiedys przysiege o czasie dopełninia jej. Ciekawe czy i jak przeżyje...
Uśmiechnał sie smutno.

allam

- Jaką przysięge i dlaczego ja niczego nie wiem?!

Uthar

Bo to sa moje sprawy? Do wojny trzeba sie przygotowac.

allam

Wybacz... powiedziała cicho i spuściła wzrok.

Mordrag

Do portu zbliżała się mała łódź.Powoli wyłaniał sie dziub,maszt i postać stojąca za sterem.Mordrag zwinie manewrował statkiem ktory w koncu dobił do brzegu.....

Zeskoczył na lad i przywiazal łajbę do nabrzeza......
-Nareszcie w domu-powiedział do siebie i odetchnął pełną piersia.....

Minął rozmawiających Allam i Nutrina i skierował się w strone swojego domu....