|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świat
Czasopostowy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:29, 19 Wrz 2006 Temat postu: Okolice wygasłego wulkanu |
|
|
Na środku wyspy znajdował sie wygasły wulkan, górujacy nad cała okolicą. Był dobrze widoczny z całego obszaru wyspy. U jedgo podnóża znadowało sie jedno z większych wejść do sieci jaskińciągnacych się pod całą wyspą.
Górę otaczały lasy i rozległe obszary trawiaste. Ziemia była tu bardzo żyzna, i świetnie nadawała się pod uprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:33, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nutrin szukając samotnosci wspiał sie na sam szczyt wylkanu i usiadł opuszczajac nogi do krateru. Coż miał nadzieje, że nikt tu mu nie edzie przeszkadzął, gdyż było to jedno z mniej uczeszczanych miejsc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 13:40, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pogrążonego w smętnych myślach Nutrina dobiegł z przeciwnej strony krateru cichy odgłos płaczu. Na półce skalnej nieco poniżej szczytu siedziała obejmując kolana rękoma Reviri. Jej ramiona trzęsły się od cichego szlochu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:44, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
W tej chwili Nutrin przystanał i zajał takie miejsce by go nie dostrzegła. Poczekał aż skonczy płakać. Poczym powiedział:
To naprawde tak nie wyglądało jak myślisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 13:47, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Odpowiedzią było głośnie pociagnięcie nosem, ale szloch sie urwał.
-A jak? Nie obróciła się w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:51, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż... Jakby to powiedzieć... Sam przygotowywał mnie w czasie drogi do takiej koniecznosci. Czasem wybiera sie między stratą kogos bliskiego, a śmiercianie winnych. Wiem, że jakby demon stracił panowanienie nad nim, a po rzezi by sie tak stało to sam by popełnił samobójstwo. Mowił cicho ledwo słyszalnei jakby jego głos sam go dławił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 13:56, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Nie mogliście jakoś się pospieszyć w drodze? Dotrzeć do Mithos? Zrobić czegokolwiek?- krzyczała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:58, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Gnaliśmy tak że zajeździlismy konie, poczym ciągle biegliśmy do Mithos, niestety jego wola nie wytrzymała naporu woli demona. Mówił dalej cicho jakby pozbywał sie emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 14:00, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-A wtedy ty po prostu.....- znów zaczęła szlochać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:25, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie to nie było tak po prostu. Nie widziałaś jego twarzy... Połowa była normalna, druga zaczełą sie marszczyc i wyrusł mo róg.... Jeczał panujac jeszcze nad sobą. Błagał, groził... W każdym wypadku puźniej gdy ja juz byłem zdecydowany demon przejał załkowicie panowanie nad nim... Jego twarz nie była już jego. Mogłem stac i sie przyglądac żezi lub podjac wywanie... W tej chwili nie było wiadomo czy molwi do Ciebie czy do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 15:11, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- I ty zabiłeś swojego przyjaciela- w jej głosie usłyszał wyraźną nutę wyrzutu, jakby robiła mu wymówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:21, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Magowie tego tak nei określali. Raczej uzywali słowa uwolniłeś. I co o tym, że współczuja, ze tak sie to potoczyło. Umarł w moich ramionach natwarzy majac usmiech i sie radujac. Jego duch zostaw uwolniony z szponów demona Gdyby wiedziała, jak ciezko przychodzą mu słowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 15:29, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Znów się rozszlochała.
-Więc... więc... umarł.... szczęśliwy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:32, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wyzwolony i nie do końca umarł, ale to nie miejsce na wyjaśnianie tego. Tym razem rozejrzał sie po okolicy ze strachem. Licho nie śpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Wto 15:38, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Jak to nie do końca umarł?- wychyliła głowę znad krawędzi szczytu i spojrzała na niego, po raz pierwszy w ciągu tej rozmowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|