Terlyn Dalael
Krasomówca
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)
|
Wysłany: Czw 14:03, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Dobrze Mordragu ale pozwól że wpierw wyjawię ci mój plan a więc tak:najpierw popłyniemy statkiem do Riovangoth a stamtąd ruszymy na piechotę do siedziby Sk,przed podejściem do bramy przebierzemy się w te łachmany-mówiąc to Terlynn wyjął zakupione ubrania.
-Strażnikom przy bramie powiemy że jesteśmy odpowiedzialni za dostarczenie zapasu trunków dla smoczej jamy-karczmy należącej do Sk znajdującej się w Rivangoth,przeszedłszy przez bramę poczekamy do zmroku w jednej z karczm przeznaczonych dla pospólstwa a wieczorem wykonamy akcje pójdziemy się do stajni,zwiniemy konia,zaprzężmy do wozu,ułożymy kilka beczek tak by wyglądało to na planowaną dostawę,tak też powiemy strażnikowi przy bramie,zanim ktokolwiek się zorientuje będziemy w połowie drogi do Rivangoth,proste czyż nie?-
-Zastanawiasz się pewnie po co te przebieranki?,odpowiem ci na to pytanie pytaniem:jak myślisz kto będzie pierwszym podejrzanym o zwinięcie konia jeśli w mieście było 2 przedstawicieli gildii takiej jak nasza?,nie mylisz się oczywiście że my,nie muszę mówić że niezbyt spodobało by się tak królowi Rakllen jak i naszemu mistrzowi Fatlisowi:innymi słowy mielibyśmy kolejną wojnę,natomiast działając w ukryciu mamy szansę wejść i wyjść zanim ktokolwiek się zorientuję i nigdy nas nie złapią-
-Masz jeszcze jakieś pytania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|