|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Wto 20:10, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mordrag rozochocony powodzeniem ataku nie zamierzał poprzestać.Valvadis próbował uderzyć ponownie lecz barbarzynca złapał go za podniesiona reke i wykorzystując siłe jego ataku przerzucił palladyna przez swoje lewe ramie na ziemie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:04, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mordrag wykorzystał siłe rozpędu Valvadisa i go tak przerzucił przez lewe ramie, Valvadis leży na ziemi Mordrak jednak trzyma go dalej za ręke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Czw 13:10, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Valvadis próbuje wstać ciągnąć rękę mordraga. Gdy podniósł się, wykorzystuje to, że mordrag dalej trzyma jego dłoń, ciągnąć ją z całej siły do siebie i drugą ręką uderza w brzuch...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Czw 14:11, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Valvadis pociagnął mocno ręką w swoją strone.Mordrag przygotował się na przyjęcie ciosu,ale jednocześnie swoją wolną rękę wyprostował niczym
wiosło wyrzucone z szalupy tworząc w ten sposób twardą przeszkodę dla głowy i szczęki pirata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:16, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Obydwaj sie trafiliscie ciosami co odrzuciło was obu w tył. Przewrocioliscie sie i momentlanei poderwaliscie do dalszej walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Czw 20:26, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Valvadis otrząsnął się z ciosu, i miał zamiar zacząc walczyć bardziej taktycznie niż batalicznie. Oszacował mordraga, i wpadł na pewien pomysł. Rozpoczął bieg w kierunku przeciwnika, i tuż przed nim wzbił się najwyżej jak tylko mógł i wykonał cios nogą z powietrza, noga ma większy zasięg niż ręce, więc po opadnięciu, mógł w każdej chwili wrócić do pozycji obronnej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Pią 15:54, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Barbarzyńca podniósł głowę i zobaczył but Valvadisa tuż nad swoimi oczami.Teraz jedyne co mu przyszło do głowy było tylko to,aby złapać za nogę przeciwnika i szarpnąć tak mocno aby ten wywinął malowniczego fikołka do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:43, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tak do definitywnie koniec walki. Desperacki cios Valvadisa przyczynił sie do jego kleski. Mordrag go chwycił za noge i potężnei wyrżnał nim w posadzke, tak że dwie płytki z niej nadawały sie tylko do wymiany bo tak popękały sie. Valvadis tuż po uderzeni stracił przytomność. Ostatnim co usłyszał był człapniecie obok Ocknął sie w Lazarecie na łóżku... Dowiedział sie także o tym, że ma złamana szczeke i jedno żebro.
Z puntu widzenia Mordraga natomiast wyglądąło to troche inaczej... nim Valvadis stracił przytomnosć Nutrin zeskoczył z słupa tak, że wylądował miedzy dwoma malczącymi przerywajac walke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|