 |
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gungan
Postowy
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:36, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W tym momencie do ładowni wpadł Gungan, otaksował sytuacje jednym spojrzeniem po czym zwrócił sie z uśmiechem do Bjarniego
- Na mnie te ostrzeżenie podziałało kapitanie, pytanie tylko czy na reszte załogi też- powiedział.
- Ale myśle że mamy większy problem- zrobił efektowną pauze
Kapitan popatrzył na niego złym wzrokiem dysząc jeszcze adrenaliną
- Co tam- warknął
-Potrzebujemy cie na mostku, nadciąga sztorm- powiedział tym razem bez cienia uśmiechu na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awruk
Krasomówca
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czestochowa
|
Wysłany: Śro 8:48, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Awruk stal juz na dziobie statku wpatrujac sie skwaszona mina w horyzont. Spogladal co chwila na bezchmurne niebo. Na idealnie niebieskim sklepieniu w oddali byla widoczna jedynie nieduza chmura...
- No to mamy przerabane... - burknal do siebie Drow, odwrocil sie i ryknal na cale gardlo - Zaloga zwijac zagle bo nas zaraz zmiecie! Kurwa Bjarnie rusz tutaj dupsko bo zaraz bedziemy zeglowac po dnie tych przekletych morz!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bjarnie
Krasomówca
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kudowa Zdrój
|
Wysłany: Śro 8:59, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kołysał nas zachodni wiatr,
Brzeg gdzieś za rufą został.
I nagle ktoś jak papier zbladł:
Sztorm idzie, panie bosman!
Nagle przypomniały mu się słowa szlagieru żeglarskiej braci. Wstał wolno i ruszył na pokład a na gębie igrał mu okrutny uśmieszek.
- Załoga na pokład - ryknął donośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gungan
Postowy
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 9:05, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Gungan wypadł z ładowni złapał po drodze dwóch marynarzy za kołnierz i zaryczał im do uszu
-Nie słyszeliście pana Awruka do żagli migiem refowac główny żagiel niecnoty!!
Następnego majtka kopnął w biegu nawet nie zwalniając, zadarł głowę do góry i krzyknął
-Bocianie spadaj stamtąd!!
a gdy przyjrzał się kto się wychyla z gniazda zawołał:
-Terlyn, jak następnym razem zobaczysz na horyzoncie chmure to melduj bo ci nogi z dupy powyrywam
Bosman podbiegł do Awruka i również popatrzył w niebo
-Drogi nawigatorze przerąbane to bardzo ale to bardzo łagodne określenie tego co nas czeka- powiedział grobowym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narrator
Czasopostowy
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:12, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mala chmurka w nadzwyczaj szybkim tepie zmieniala swoja wielkosc i kolor. Niczym zaraza rozprzestrzeniala sie na caly horyzont zabarwiajac go na ciemno granatowy kolor... Wiatr powoli zaczynal przybierac na sile.[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lapowka
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać
|
Wysłany: Śro 9:54, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Sternik kurwa na pełne morze a nie do brzegu!!!!!!! Rozdarł się Łapówka buchtując ostatnią luźną linę i popędził pomóc refować żagle. Wiedział doskonale, że pierwsza reakcja sternika na słowo sztorm była klasycznym błedem. Skierowanie się do brzegu groziło potrzaskaniem o skały, a pełne morze dawało dość duże szanse przeżycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HanS
Postowy
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:19, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jauxih przebywal wcaiz w swej kajucie , pograzony w rozmyslaniach , nie byl wstanie objac wahty, niedorzeczne mysli niedawaly mu spokoju.
- Niech i tak bedzie, to najlepsza decyzja...
wymamrotal do siebie. Zawinaitko ulozyl bezpiecznie w kacie kajuty. Nagle uslyszal jakis rumor w ladowni, miedzy wszystkimi przeklenstwami przewinelo sie jego imie.
- Jednak zauwazyli moja nieobcenosc, trza ruszyc dupsko bo siedzac tu na nic sie nei przydam. Najwiekszy problem już rozwiazalem Spojzal w kat kajuty. Wtem uslyszal wieść o sztormie. - Może wreszcie im sie do czegos przydam poza sprzataniem
Wybiegł z kajuty na poklad , jako ze mial duzo sily popedzil pomoc Lapówce i innym ktorzy zmagali sie z zaglami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terlyn Dalael
Krasomówca
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)
|
Wysłany: Śro 12:21, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Na otchłań musiałem przysnąć-pomyślał Telrynn i natychmiast rzucił się pomóc pozostałym w zwijaniu żagla.
W pewnym momencie zawołał do Gungena:-proszę o wybaczenie sir tego zaniedbania ale myślałem że zmiany są 8 godzinne a mój zmiennik widać wolał zająć się baraszkowaniem niż obowiązkami i musiałem pełnić wachtę dłużej,jeśli to powtórzy się znowu utknę mu jaja i wrzucę na pożeracie rekiną,wtedy może przestanie zapominać-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shogun Wielki
Sporadyczny
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 12:43, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wiatr szalal, morze robilo ze statkiem co chcialo. Padajacy deszcz nie pozwalal otworzyc oczu. Jednak to nie przeszkadzalo Shogunowi wykonywac swoich obowiazkow. Dzieki swojemu niewilkiemu wzrostowi i nadzwyczajnej zwinnosci, biegal po pokladzie i wykonywal prace za dwojga. Po paru dniach na statku potrafil juz robic wszystko.
W pewnym momencie otworzyly sie drzwi od ladowni, w ktorej bylo mnostwo beczek piwa i gorzalki oraz pokarm. Hobbit byl wlasnie sam na pokladzie. W oddali stal sternik i kierowal statkiem, reszta siedziala pod pokladem. Niewiele myslac niziol ruszyl pedem do otwartych drzwi, z ktorych powoli zaczynaly wypadac beczki!
"Dla mnie to mala strata bo niewiele pije, ale te wodozlopy beda miec problem"
Pomyslal w biegu. Dzieki powszechnie w swiecie znanym stopom hobbitow, ktore dzialaly jak przyssawki nie zeslizgiwal sie. Jedna beczka wpadla do morza, druga chciala zrobic to samo, ale Shogun zamknal drzwi i zabarykadowal je. Przez chwile widzial jakiegos krasnoluda w s rodku, kompletnie zalanego w trzy dupy.
- A wali mnie co on tam robi! Bedzie mial mile spotkanie z kapitanem jak burza ustanie!
Tak oto hobbit Shogun uratowal zapasy alkoholi na statku. Po tym wydarzeniu zabral sie do dalszej roboty. Nie czulzmeczenia a praca stwarzala mu przyjemnosc. W myslach tylko wspominal dawne czasy i czekal na pierwsza bitwe morska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Śro 14:00, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mordrag wyszedł na poklad i zobaczywszy co sie dzieje podbiegl szybko do steru oby naprowadzic statek na wlasciwy kurs.Co tu kurwa nikt nie mial steru w rece.Chyba sam bede musial sie tym zajac.Jednostka zaczela powoli robic zwrot przez lewa burte kierujac sie na pelne morze.
-Co tam sztorm!Niejeden sie przezylo to i ten sie przezyje-powiedzial do siebie.Kapitanie chyba mimowolnie zglosilem sie na sternika jesli nie masz nic przeciw oczywiscie.Troche bylo mu to nie na reke gdyz wolalby lezec z ta czarnula i popijac bimber Guna ale coz sluzba nie druzba-pomyslał ze skrzywiona miną.W koncu jestesmy na statku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fatalis Kadrin
Krasomówca
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 14:48, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- O żesz w dupe - zareagował Fatalis na gwałtowne zwroty statku, słysząc krzyki i przekleństwa innych.
Szybko wybiegł na pokład i podszedł w okolice steru.
- Cholera jasna... rezerwuje sobie jedną wachte przy sterze, a jak będzie trzeba to więcej. W końcu moje krasnoludzkie ręce i niezawodny zmysł - tu zaśmiał się - są w tym dobre. Kto jak nie ja, miał na niejednej wyprawie funkcję sternika... heee? - zadarł się oczekując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Śro 15:32, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Dobra spokojnie.Mielismy sie roztrzaskac o jakas skale?_spytal Mordrag.
Jestes sternikiem w porzadku ale 24 godziny na dobe nie dasz rady nieprawdaz?Wiec mozemy na zmiane po 12 godzin abysmy odpoczeli.co ty na to?Wy krasnoludy umiecie tylko wrzeszczec i bluzgac.Toporem sie nie mysli-powiedzial sarkastycznie.To jak bedzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fatalis Kadrin
Krasomówca
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 16:09, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- O w dupe - powiedział z uśmiechem - jasne, że nie chciałem znaleść swojej dupy na skale. Gorzej z tymi beczkami, które spiepszyły nam do wody... no.
- A co do wachty...sie rozumie, że nie dwadzie... nie całą dobę. Ale do jasnej nędzy gdzie jest jakiś nawigator?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narrator
Czasopostowy
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:12, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ryk morza przybrał na sile a piana pokrywająca fale nie wróżyła nic dobrego załodze pirackiego statku. Na tle ciemnogranatowego nieba zaczęły błyskać pierwsze pioruny. Ymir płynął teraz prosto w sam środek budzącego się z wolna żywiołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shogun Wielki
Sporadyczny
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 17:45, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Super! To mi sie podoba!
Niziolek byl widocznie podniecony. Nareszcie zaczynalo cos sie dziac bo do tej pory byla tylko zabawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|