Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna Piraci Morza Czaszek
Bo najważniejsza jest wolność!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"YMIR" - wyprawa w nieznane
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Przygody
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Wto 7:57, 17 Paź 2006    Temat postu:

- Na co mi to było -westchnął cieżko pirat patrząc na swoją dzielną załogę, po której też było widać trudy nocnej pijatyki.
- Ekhem - odchrząknął i splunął zbierającą się w gębie gorycz za burtę - Zatem panowie do dzieła. Brakuje nam bosmana, nawigatora i sternika. Obserwatora już mamy - popatrzył znacząco na Terlyna - Nasz szanowny Łapówka obejmie funkcję drugiego bosmana. Awruka zatrzymam przy sobie bo cenię sobie jego dowcip - uśmiechnął się krzywo - Który zna się na tych cholernych mapach niech zejdzie do mojej kajuty. Leży tam tego cała sterta - nie uznał za stosowne dodać, że podprowadził je z kwatery kapitańskiej - Chętnych na fuche sternika też zapraszam. Teraz moja droga załogo wybaczcie ale wasz kapitan musi się zdrzemnąć - ruszył pod pokład - Acha byłbym zapomniał. Pierwszą wachtę obejmą Valsandrios i.. - popatrzył po zebranych aż znalazł krasnoluda - ... Jauixh. Pokład nieco się lepi kamraci - tym razem uśmiech na jego gębie był bez wątpienia złośliwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valsandrios
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa - Lublin

PostWysłany: Wto 12:03, 17 Paź 2006    Temat postu:

Wkoncu jakas akcja... Pomyslal.
-Sluchajcie! Jak da sie zauwazyc rozlane trunki strasznie zalepily poklad. Wszyscy chcemy, zeby ten statek sluzyl nam jak najlepiej. Tak wiec trza wyszorowac poklad! Zajmie sie tym Wino i osoba do pomocy. Sam sobie wybierzesz... Po krotkim usmiechu na jeqo twarzy wymalowala sie sadystyczna radosc. Podniosl to qlosu, ale nie krzyczal:- Do switu poklad ma blyszczec jak zloty zab burdelmamy... Rozumiemy sie, zaloqo !?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gungan
Postowy



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:18, 17 Paź 2006    Temat postu:

Gungan popatrzył tęsknym wzrokiem za kapitanem po czym zwrócił sie do Lapówki
- przejmujesz dowództwo ja mam na razie dosyc szarpaniny ide w spokoju wyleczyc kaca, najlepiej do tej cizi z którą się gziłeś przed przyjściem tutaj, zmienie cię za pare godzin- po czym udał sie pod pokład.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lapowka
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać

PostWysłany: Wto 16:25, 17 Paź 2006    Temat postu:

No Val tylko trochę władzy i już kocimy?? Ja się obiema rękami podpisuję, tylko jedno ale - nowa burdelmama ma urocze ząbki(nie tylko ząbki) i wszystkie swoje, bądź co bądź pokład powinien się świecić więc zapierd...
A, winko możesz wziąść sobie Shoguna do pomocy bo tak ładnie mieczem ludzi straszy to może i szorowanie równie dobrze mu idzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valsandrios
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa - Lublin

PostWysłany: Wto 17:53, 17 Paź 2006    Temat postu:

Zmieszany drow musial cos odpowiedziec...- O, w takim razie przepraszam, urdelmame znam tylko z opowiesci... A wlasnie. Szukam dziewczyny w miare "nieuzywanej", hiqienicznej i delikatnej. Rasy preferowane to przede wszystkim ko8ieta, drowka i elfka. Powinna 8yc tez mloda i wytrzymala. Tak dawno nie uprawialem sexu, ze nie chce, a8y skonala... rozumiesz mnie? Cena roli niwe qra, mam nadzieje, ze cos dla mnie znajdziesz. Val mial mala nadzieje na znalezienie odpowiedniej dziewki wsrod kurew Lapowki, ale mial.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terlyn Dalael
Krasomówca



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)

PostWysłany: Wto 17:57, 17 Paź 2006    Temat postu:

Telrynn odchrząknął i zaczął zadawać pytanie które chodziło mu po głowie od momentu opuszczenia wyspy:-kapitanie bjernie-zaczął kłaniać się kapitanowi.
-Czy mógłbym się dowiedzieć gdzie tak naprawdę płyniemy i jaki jest cel naszego rejsu?-zapytał Telrynn i ponownie stanął na baczność


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shogun Wielki
Sporadyczny



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 18:02, 17 Paź 2006    Temat postu:

Hobbit stal na rufie. Nie wdawal sie w rozmowy, a alkoholu pijal niewiele. Najwyrazniej odstawal od innych. W koncu byl paladynem, a igraszki i huczne zabawy nie lezaly w jego kodeksie moralnym. Nie lubil jak ktos mu wchodzil w droge podczas wykonywania prac pokladowych, do ktorych podchodzil z nalezytym szacunkiem i jezeli cos zaczynal to zawsze to konczyl, a praca byla wykonywana bez zarzutow. Szybko sie uczyl zycia na statku, a wpatrywanie sie w horyzont sprawialo mu przyjemnosc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Wto 18:05, 17 Paź 2006    Temat postu:

- W nieznane marynarzu w nieznane - odpowiedział drapiąc się po tyłku - A teraz z łaski swojej daj mi chwilę odetchnąć i nacieszyć się samotnością. A co do tych przekup na górze - wydarł się nagle - to chyba do wszystkich diabłów wydałem jakieś rozkazy.
Bez ceregieli zamknął drzwi kajuty przed nosem ciekawskiego pirata.
- Bocianie gniazdo czeka - wyburczał jeszcze na tyle głośno by Terlyn usłyszał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valsandrios
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa - Lublin

PostWysłany: Wto 18:15, 17 Paź 2006    Temat postu:

Do niziola podszedl drow. Mine mial nieteqa. - Gdzie podziewa sie twoj holerny koleqa? Juz swita, a poklad nieruszony. Pierwsza ro8ota, a juz zawalona. Macie czas, poki kapitan nie wstanie. Lepiej zacznij sam, a z nim to zalatwisz pozniej. Jak olejecie, El Capitane rozpeta tu prawdziwe pieklo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Wto 20:05, 17 Paź 2006    Temat postu:

Po upragnionej drzemce kapitan wylazł na pokład rozpierany chęcią działania. Jego dobry humor szybko prysł. Oprócz jednego pirata, który zajął się pokładem reszta olała rozkazy całkowicie. Ryk wściekłości rozległ się po całym okręcie. Przekleństwa spłoszyły nawet mewy siedzące na rejach. Wzrok Bjarniego padł w końcu na leżącą przy burcie siekierę, jeszcze jeden dowód niechlujstwa załogi. Z obłędem w oczach złapał ją w łapy i wciąż rycząc zbiegł do ładowni. Wkrótce do uszu piratów doleciały odgłosy ostrza uderzającego w drewno przerywane co rusz wrzaskiem i bluzgami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gungan
Postowy



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:17, 17 Paź 2006    Temat postu:

Wrzask i tumult obudził bosmana który wyzwolił się z objęc ladacznicy i popędził na pokład.
- Co do jasnej cholery się tu dzieje!!??- zawołał
- wachtowy do mnie, co do stu tysięcy beczek zjełczanego tranu za burdel się tu wyrabia i gdzie jest bosman Łapówka?!- zapytał strasznym głosem
Przelęknięty marynarz podbiegł do bosmana,
-panie pan kapitan wpadł w szał na widok pokładu i popędził do ładowni z siekierą!!
Gungan zmełł w ustach przekleństwo i popędził za Bjarnim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awruk
Krasomówca



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Wto 21:40, 17 Paź 2006    Temat postu:

Awruk wyszedl wkoncu spod pokladu. Lniana rozpieta koszula powiewala mu luzno na wietrze. Spojrzal lekko na zejscie do ladowni skad dobiegaly ryki i pomsty Bjarniego na przemian z odglosem swiszczacej siekiery.
- Co do kur... nedzy on wyprawia - Drow podrapal sie w zamysleniu po skroni. Rozejrzal sie po lekko zasyfionym pokladzie. - No tak... jaki kapitan taki poklad. Bede musial z nim pogadac... - Burknal do siebie i wbrew swym slowa podazyl leniwym krokiem dziob statku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Śro 7:05, 18 Paź 2006    Temat postu:

Zasapany Bjarnie oparł się o pozostałe beczki z bimbrem patrząc na drewniane szczątki oraz wielką kałużę wódy chlupiącą po ładowni w rytmie kołyszącego się na falach statku.
- Niech to będzie ostrzeżenie - pomyślał - A jak nie poskutkuje to wyleję to wszystko za burtę. A wtedy jeno woda ostanie się dla tych łotrów.
Znalazł sobie skrzynię i rozsiadł się wygodnie.
- A w ładowni postawię wartownika - mruknął mściwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lapowka
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać

PostWysłany: Śro 8:25, 18 Paź 2006    Temat postu:

No widzę że kapitanie dumny z siebie jesteś, to jeszcze dziwki porąb i za burtę powyrzucaj. To nie lepiej było jednego załoganta na sznureczku za rufą powłuczyć. Od razu by wszyscy wytrzeźwieli.
Łapówka wyszedł na pokład
Od dzisiaj wszyscy limityn na kobitki mają i trzeba będzie się zasłużyć żeby się rozerwać. Na razie punkt do wykożystania ma Shogun po pokład błyszczy się jak trza.
I gdzie do śmiercionośnej dupy jest ten Jauxih, rzyga czy co?
Ma się u mnie zameldować!!!
Gun jak możesz to zrób coś z mapami bo leżą porozpierniczane. Znasz się trochę na nawigacji to zrób coś łaskawie, bo się kręcimy jak gówno po przerębli.
Ja osobiśie zaraz porządek z olinowaniem zrobię, bo widzę że tu jakieś kokardki powiązane jakby to kurs florystyczny był conajmniej.
A reszta niech se znajdzie jakieś konstruktywne zajęcie wreszcie bo jak nie to będzieci sami spać i wodę pić do końca rejsu. Liczę na indywidualną inwencję.

Łapówka wygłosił swój monolog i poszedł do swojej roboty


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lapowka dnia Śro 8:37, 18 Paź 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Śro 8:30, 18 Paź 2006    Temat postu:

- Może chętny jesteś - spytał Bjanie złośliwie - Do kurw..y nędzy co to ma być. Gdyby była tu nasza pani kapitan wszyscy dyndalibyśmy za jaja na maszcie i to wieszani jeden przez drugiego - ogarnęła go nagła tęsknota - A dziwek nie porąbie. Jam nie potwór - dodał - Co najwyżej każe zamknąć je wszystkie w mojej kajucie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Przygody Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin