 |
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordon
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:30, 02 Gru 2006 Temat postu: Przybysz z daleka ze smokiem na płachcie. |
|
|
Płynąłem wiele dnia przeżyłem wielki sztorm na morzu jednakże z wielką determinacją dożyłem do celu. Po paru dniach wpłynąłem podróżując na transportowym statku, który zmierzał gdzieś daleko wreszcie statek wpłyną na tereny Piratów. Kapitan zgodził się tylko za dopłatą płynąć tędy. Gdy mu mówiłem gdzie zmierzał powiedział. "Jesteś szalony Elfie tam czeka cię tylko śmierć" rzuciłem monety i powiedziałem " Płyn tamtędy śmierć mi jeszcze nie pisana". Siedziałem w swojej kajucie gdy usłyszałem nagłe poruszenie na statku. "Chyba jestem bliżej celu niż myślałem" - Zarzuciłem płaszcz na siebie i udałem się na górę. Wszyscy biegali w popłochu spojrzałem w prawo ujrzałem wielki galeon z czarną flagą i czaszką na fladze, który praktycznie nas doganiał. "Kapitan wołał do broni" Ja stanąłem i czekałem co się stanie. Statek podpłyną z lewej burty moim oczom ukazali się złowrodzy piraci plądrujący wszystko. Zarzucili haki na naszą prawą burtę i rozpoczęła się krwawa walka. Stanąłem i czekałem piraci w tym czasie skutecznie wyrzynali załogę. Wtem jeden mnie zauważył i ruszył w moją stronę. Biegł z toporem prosto na mnie. Uchyliłem się przed jego uderzeniem dobyłem miecz odwrzuciłem się widziałem jego plecy przyłożyłem miecz do jego gardła i powiedziałem. "Znam prawo morza i wedle tego prawa chce paktować z waszym szefem zawołaj do reszty by zaprzestali rzezi."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:09, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W tem na choryzoncie pokazał sie statek z zielonymi żaglami. Na najwiekszym żaglu był herb Piratów Morza Czaszek, ręka trzymajaca broń na zielonym tle. Langskip szedł z wiatrem pod pełnymi żaglami, załoga wiosłowała bardzo szybko, w rytm wybijany przez bosmana. Chyba nigdy nie widziano tak szybko wiosłujacych ludzi i przedstawicieli innych ras, i żaden bosman nie wybijał tak szybkiego tepa do tego zgodnośc pociagniec wiosłami. Widac też było poruszenie i przygotowanie sie do nagłego ataku na galeon innych piratów. Na dziobie stał Nutrin Darkmoon z uzbrojony w pałasz i rapier. Bardzo szybko wykrzykiwał komendy. Starnik Fatalis wykazał sie wielkim kunsztem nikt nie widział tak szybkiego podejcia do abordarzu dało sie tez wyczy charakterystyczne mocne szprpniecie jak statki sie zdezyły. Coś co mogło by sie wydawa szleństwem stało sie faktem, z lankskipa przeprowadzono abordaż na Galeon. Kotwice poleciał w góre po ktorych sprawnie wspinali sie piraci. Nutrin zablokował jeden cios ratując kotwice Mata przed spadkiem do morza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordon
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:28, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Przestańcie walczyc. Przybyłem tu z poselstwem gdyż doszły słuchy mojego mistrza iż chcecie rozmawiać" - dodałem i rozejrzałem się jaka będzie reakcja wśród walczących. " Zaprowadźcie mnie do swojego mistrza przybywam z daleka"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz
Krasomówca
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Wto 16:41, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jeden z piratów podszedł do nieznajomego Czego chcesz! Powiedz a zaprowadze cie do mistrza. Tylko waż swoje słowa w gębie nim je wypuścisz. My tu ratujemy Ci skóre. Powiedział pirat po czym zmierzył wzrokiem mężczyzne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordon
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:27, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Spojrzałem na pirata zdjąłem kaptur i powiedziałem. " Jestem Mordon lecz nie wiem czy coś ci to mówi przybywam by porozmawiać z waszym mistrzem skąd jestem i czego chce powiem waszemu Mistrzowi. Zaprowadź mnie do niego"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz
Krasomówca
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Wto 21:07, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze. Zaprowadzę cię do mistrza. Powiedział i poszedł w kierunku drowa wydającego polecenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sparchawk
Sporadyczny
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:22, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Do Nutrina podbiegl Sparchawk. Panie prawie pokonalismy piratow. Juz zdobylismy galeon, a teraz przedostajemy sie na ten stateczek transportowy - zasmial sie szalenczo. Bylo widac ze jest w siodmym niebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:30, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
stateczek zostawiamy wedle umowy z Lotharis o strefach wpływów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sparchawk
Sporadyczny
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:34, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sparchawk pobiegl przekazac rozkaz Nutrina. Po chwili Piraci wycofywali sie ze statku transportowego... Sparchawk znowu podszedl do Nutrina: Jakie sa Twoje rozkazy Panie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz
Krasomówca
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Wto 22:01, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Oficer podprowadził do mistrza kapitana tamtego statku. Oto przywódca najeźdźców. Sam zdecyduj co z nim zrobisz. Powiedział i stanał z prawego boku drowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordon
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:44, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podszedł do mnie jeden z piratów i powiedział żebym szedł ze mną. Wiec się udałem przysłuchiwałem się temu co mówią i rzekłem. "Mości piracie nie jestem kapitanem tamtego statku ani żadnym piratem ja nim płynąłem. Słuchajcie co się do was mówi. Szczerze powinienem czuć się urażony nazywaniem mnie w ten sposób gdyż z najeźdźca i piratem ani kapitanem tamtego statku nie mam nic wspólnego jestem jeno podróżnikiem. - i chwile się zamyśliłem cóż pewnie nawet nie przeproszą toć to piraci. Nagle doszliśmy chyba do ich dowódcy czekałem na dalszy ciąg wydarzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:14, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Po co tu przybyłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lionerd
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczna Knieja
|
Wysłany: Pią 17:31, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie Głos echem odbił się po okolicy. Piraci rozejrzeli się, lecz nic nie zobaczyli. Spostrzegli na Mordona. Uśmichał się do nich. Witajcie Głos odezwał się raz jeszcze. Tym razem obok Mordona niewiadomo skąd pojawiła się 2 postać. Był to człowiek... Miał szczerozłotą zbroję... Na pleach zwieszony był ogromny pawęż a obok spodni adamantowy topór. Jestem Lionerd. Przybywam z Mrocznej Kniei jako Ambasador. Przybylem rozmawiac o sojuszach...Nie jestescie zbyt otwarci.... Tu paladyn usmiechnal sie.... Więc? Czy mozemy porozmawiac o sojuszach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|