Piraci Morza Czaszek

Danath Ken'ar

- Mam tego dość- mruknął pod nosem. Odwrócił się na pięcie i zmierzał ku wyjściu. Przed drzwiami zatrzymał się i dodał bez odwracania- Żałuj Łapówka, chciałem tu dzisiaj trochę wydać- otworzył drzwi i wyszedł.

Lapowka

Pirat a zachowuje się jak baba, najpierw macho, klepie dziwki po dupie a jak ma przejść do żeczy to ucieka. Nie to nie, mój budrzet na tym nie ucierpi. Złożeczył lacert pod nosem. Bywaj! i zapraszam ponownie dodał już gołośno.

Jeremiasz

Jeremiasz wyszedł z pokoju i podszedł do Łapówki.
Masz tu chłopie dodatkowy bonusik i dał mu sakiewke w której pobrzękiwały monety. Wychodząc było słychać pomrukianie Jeremiasz w stylu: Ach te Tajlandki

Lapowka

Bywaj Jeremiaszu i do zobaczenia! Porzegnał goscia Łapówka ważąc sakwę w dłoni.

Bjarnie

W oczekiwaniu na panienkę pirat zapadł w drzemkę, z której właśnie się obudził. Jego humor był podły, naprawdę podły.
- Łapówka do kurwy nędzy - wrzasnął - Jak ci brakuje personelu to postaw sprawę otwarcie albo skopię ci to gadzie dupsko.

Lapowka

Kurwa nie od wczoraj się znamy. Bierz co chcesz, zrób co masz zrobić, a jak się nie podoba to wypierdalaj! Wrzasnął podkurzony przez Danatha jaszczur. O rachunek się nie martw, zniżka dalej aktualna. Ja wychodzę, nie mam czasu tu sterczeć. Resztą zajmie się Adela, a niech się dowiem że byliscie niegrzeczni to jaja upierdolę przy samej dupie. Dodał i wyszedł tzraskając drzwiami.

Bjarnie

- Upierdolić to sobie możesz - odwrzasnął równie już wkurwiony pirat - gadzi pomiocie.
Wobec braku własciciela szemranego przybytku ruszył na poszukiwania jakiegoś trunku, aby chociaż w ten sposób powetować godziny spędzone w burdelu.

Adela

A zapowiadał dobry utarg. Westchnęła kobieta widząc jak zamtuz pustoszeje. Szef wszystkich wypołoszył, a sam gdzieś polazł zostawiając cały ten bałagan na mojej głowie.

Adela

Adela gdy tylko dowiedziała sie o ataku na miasteczko postanowiła ukryć to co najcenniejsze. Nakazała wszystkim dziewczynom schować się w piwnicy, po czym zakamuflowała wejście. Wiadomo co by się stało jakby jakaklowiek armia odkryła taką, prawie nie wyczerpaną żyłę przedstawicielek płci nadobnej. Sama postanowiła przebrać się za pirata i salwować się ucieczką z miasta. Ten stary jaszczurzy zbuk pewnie gdzieś się zabawia, albo pje z tymi swoimi kamratami zamiast interesu bronić. Złorzeczyła opuszczaając zamtuz.

Terlyn Dalael

-Cóż znam jedno miejsce w którym dziewczyna taka jak ty mogła by dostać prace,ale nie spodoba ci się to....-powiedział Terlynn.
-Widzisz właściciel naszego zamtuzu Łapówka ciągle szuka nowych atrakcji dla swoich klientów,nie żebym mówił od razu o pracy kurtyzany.Być może Łapówka byłby zainteresowany zatrudnieniem tancerki,jeśli jesteś zainteresowana to mogę cię do niego zaprowadzić i pomóc w negocjacjach,co ty na to?-spytał Terlynn

Lapowka

Łapówka zbliżając sie do zamtuza zauważył Terlyna. Co tak stoisz jak dupa wołowa, właź do środka. Upss.... Zreflektował się widząc jakąś damę. Po chwili jednak zorientował się, że to ta drowka uprowadzona z plaży przez Terlyna. Natychmiast wrócił do poprzedniego tonu a mina mu jescze bardziej spochmurniała To nie motel drogi Panie, tu się za panienki płaci a nie swoje przyprowadza. Jak potrzebujecie ustronnego miejsca to się w kierunku zagajnika udajcie.

Nilin Feliverti

Drowka obróciła nieco zagniewaną twarzyczkę w stronę gburowatego lacerta potem zaś odezwała się do Terlynna:
-Mam rozumieć że chcesz abym pracowała w zamtuzie? Że niby dla uciechy piratów miałabym jakieś erotyczne tańce na rozkaz tego lacerta odstawiać? A co potem? Jak już odtańczę swoje to do łóżka i zabawiać gości inaczej? Myślałam, że chcesz mi pomóc a nie upokorzyć!- mówiła tonem wręcz lodowatym.

Terlyn Dalael

-Wiedziałem że ci się to nie spodoba,masz racje musimy pomyśleć nad czymś innym-powiedział a następnie rzucił groźne spojrzenie Łapówce.
-Wiesz mam trochę oszczędności,myśle że mogę ci pomóc w rozkręceniu tego interesu-zaproponował.

Lapowka

Mości Terlynie wiem ile mam wzrostu. odpał lacert widząc jak drow mierzy go wzrokiem. Może jednak wstąpicie, zamtuz i tak jescze nie czynny po oststnich zamieszkach. Wprawdzie tylko gorzałką dysponuję, ale to zawsze coś. Wszak nie przystoi tak tu sterczeć, jescze co ludzie pomyślą i damę na języki wezmą, o ile już nie wzięli.

Jeremiasz

Do zamtuzu wkroczył Jeremiasz. Witajcie. Co to "nową" to ta dziewoja uprowadzona przez Piratów z Wyspy Skarbów? Czy chce się zatrudnić czy prosi o sprowadzenie płci męskiej do zamtuzu - walnął Jeremiasz prosto z mostu - O Terlyn.Nie zawuważyłem Cię. Przepraszam. Łapówko jest jakaś wolna kobitka?