Piraci Morza Czaszek

Mmaadag Cemfrid

Nie przerywaj Gun to się wszystkiego zaraz dowiemy! Odparł na wtrącenie przedmówcy klucznik po czym pociągnął solidny łyk trunku.

Uthar

Nie wiem ile moge powiedzieć bo nie do każdego mam zaufanie. Jak coś palnie mozę byc nieciekawie. Bo co to by była za niespodzianka.

Bjarnie

- To może wszyscy pojdziemy do zamtuza - teraz w głosie mata zabrzmiał prawdziwy entuzjazm - Tam znajdziemy ciszę i spokój. Łapówka jest dobrym gospodarzem a i o dyskrecję zadbać potrafi.

Terlyn Dalael

Terlynn wszedł do karczmy,jakiś czas siedział na skwerku ale już go to znudziło i postanowił rozmówić się z pozostałym piratami.
Zaraz po wejściu Terlynn ukłonił się i powiedział-Witajcie,wiecie że Lapówka otwiera znowu swój zamtuz,szuka tylko Adeli.O widzę że tu jesteś pani-powiedział Terlynn i pocałował piękną kobietę w dłoń,myśle że powinnaś porozmawiać z Lapówka jeśli posada w zamtuzie dalej cię interesuje-powiedział Terlynn siadając

Wulfgar Battlehammer

Pani, jeśli to Ci odpowiada możemy udać się na mały spacer po wyspie.- to rzekłwszy Wulfgar podał ręke Adeli.

Danath Ken'ar

Święto Dni Morza?? będąc na Venui jeszcze nie słyszałem o nim od piratów. Lecz mów dalej Nutrinie. Mroczny Elf popił trochę rumu i wpatrywał się w twarz Darkmoona.

Terlyn Dalael

Terlynn przysłuchiwał się rozmowie Denatha z drugim piratem z zainteresowaniem zainteresowanie wzrosło gdy Denath nazwał swego rozmówce imieniem Uther.
Terlyn przypomniał sobie że owy Uther był jednym z założycieli osady bodącej siedzibą Pmc.Wiedząć to Terlynn natychmiast wstał i podszedł do Uthera,ukłonił się nisko i powiedział:-Nurik Darkmoon czyż nie?,witaj panie nie codziennie ma się okazje poznać tak znakomitą osobistość jak ty panie to dla mnie zaszczyt-powiedział Terlynn i jeszcze raz skłonił się nisko

Mmaadag Cemfrid

Z całym szacunkiem, ale karczma to faktycznie nie jest najlepsze miejsce do poufnych rozmów. Myślę, że odwiedziny u Łapówki to już całkiem niezła perspektywa. Powiedział Dag i spojrzał w stronę współzałozyciela i byłego mistrza pirackiej braci.

Bjarnie

- I pamiętajcie o czymś do zwilżenia gardła - dorzucił Bjarnie - że o zakąsce nie wspomnę.

Adela

Prowadź więc Panie! Powiedziała Adela pozwalając się ująć pod ramię Wulfgarowi.
Pamiętaj Panie, że jeszcze dziś muszę się zameldować u Łapówki, bo jeszcze mnie stara kutwa z roboty wyrzuci, więc proponuję udać się w stronę portu, lub plaży.

Uthar

Znacie mój stosunek do burdeli. Ale możemy tam isć pogadać, z góry mówie jak sie zacznie jakaś przystawiać wychodze. Zabrał butelke wodki i czekał na reszte.

Mmaadag Cemfrid

Mmaadag wstał zabierając z sobą butelkę rumu i stanął obok Nutrina.

Bjarnie

- Do burdelu zatem - pirat również dźwignął zad ze stołka - Ja za pozwoleniem z chęcią skorzystam z usług naszego drogiego Łapówki - rzucił w stronę Nutrina - no przecież nie wypada w zamtuzie siedzieć a właścicielowi kabzy nieco nie nabić. Oczywiście po naradzie - wyjaśnił.

Danath Ken'ar

Danath wyszedł za innymi chowając butelkę rumu do torby podróżniczej.
Ja też chętnie skorzystam przy okazji Zwrócił się do Bjarnie'ego i ruszył za piratami.

Wulfgar Battlehammer

Wulfgar wraz z Adelą opuścili karczmę idąc powolnym krokiem.
Więc pani chodzmy na plażę, myślę, że tam będzie nam się dobrze rozmawiało