Piraci Morza Czaszek

Terlyn Dalael

-Tak przypominam cię sobie Laime Er'falas? tak?,milo że wpadłeś-powiedział Terlynn.

Laime Er'falas

Tak Laime Er'falas - dosiadł się do stolika - przypłynołem tu aby sprawdzić jak żyjesz i zobaczyć siadzibę gildi... Wział duży łyk rumu...

Terlyn Dalael

.-Ano żyje jak widać-powiedział Terlynn z uśmiechem.
-A większość siedziby gildii juz widziałeś nie jest to może Melatra ale cenie sobie życie tutaj-powiedział

Laime Er'falas

Mealthra... - upomniał go elf z lekkim uśmiechem na ustach - potrafie cie zrozumieć... ach te plaże, szum fal... - zamarzył się na chwilę lecz po chwili znów oprzytomniał - a jak tu stoisz z płcią piękną...? - popatrzył na nigo spod kufla szczerze się śmiejąc...

Terlyn Dalael

-Wybacz mi błąd w wymowie nazwy,co do płci pięknej to przyznaje nie jest pod tym względem u nas dobrze,mieliśmy wprawdzie dom uciech ale niestety został zamknięty ech co zrobić tak bywa.

Mnicho

-Stawiam kolejke!!! Wszystkim!!-krzyczał mnicho

Laime Er'falas

Za to u nas jest za dużo... - złapał się za głowę - dobra skończmy ten temat... - wypił rum do końca - szykujecie jakieś wyprawy wojenne...?? zależało by mi na czystym groszu...

Terlyn Dalael

-Wyprawy wojennne?,przyjacelu a niby przeciw komu mielibyśmy zorganizować wyprawę wojenną?,my co najwyżej co jakiś czas organizujemy rejs,no w zasadzie to do tej pory był chyba jeden,przynajmniej z tych w których brałem udział,ale o tym musiał byś pogadać z kapitanem Bjernim może cię przyjmie jeśli się nadasz a chwilowo niestety go tu niestety nie ma-powiedział Terllyn a następnie pociągnał łyk ze swego kufla z piwem.

winko

-Witaj Laime! Co Cię do Nas sprowadza ?? Skąd pochodzisz?

Laime Er'falas

Witaj... - oderwał się od kufla i podał dłoń piratowi - przybywam ze smoczej doliny w odwiedzimy do mego przyjaciela Terlyna... - usiadł spowrotem i zamówił kolejny kufel rumu - a tak na marginiesie to skąd znasz moje imię..??

Gungan

Gungan wszedł zdecydowanym krokiem do karczmy
-Helgo, moja... khem khem.. przeurocza.. hm hm... karczmareczko butelke rumu prosze!!!
Gan rozglądnął się po sali, a dostrzegłwszy Terlyna z jakimś nieznajomym podszedł do nich
-Witaj Terlynie, można się przysiąść??-zapytał, poczym spojrzał bystro na nieznajomego
- witam także członka szacownej gildi Smoczy Kieł, zwą mnie Gungan

Mmaadag Cemfrid

Mmaadag dopił resztę piwa ze swojego kufelka po czym wstał i pożegnał się z towarzyszami mówiąc Na razie żegnam mości panowie! Chcę się trochę pokręcić po mieście i okolicy. Do zobaczenia! po czym opuścił karczmę.

Laime Er'falas

Laime wstał i podał rękę Gunganowi... Witam... Laime Er'falas... nie spodziewałem sie takiego przyjęcia przez piratów... Mroczne elfy pamiętają długie lata prześladowania przez korsarzy... - usiadł i dalej sączył rum z kufla...

Gungan

-Cóż przyjacielu stare to dzieje.
Gungan szybko zmienił temat rozmowy
-Co sprowadza w nasze skromne progi członka Smoczego Kła??
-Z tego co wiem to sprzątacie narazie jeszcze po festynie na którym nie omieszkałem się nieźle opić z tym tu obecnym Terlynem- Gungan uśmiechnął się szeroko.

Laime Er'falas

I właśnie z powodu tego sprzątania - powiedział szczerze się śmiejąc - przybyłem w odwiedziny do Terllyna... - po chwili dodał jednocześnie oglądając się po sali - chciałem również zapoznać się z piratami ponieważ takie znajomości prędzej czy póóźniej będą potrzebne... - usadowił się wygodnie na krześle...