|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Czasopostowy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 22:08, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-A moze ci w tym pomogę?
Mówi Kamdin wychodząc z cienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bjarnie
Krasomówca
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kudowa Zdrój
|
Wysłany: Sob 22:13, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Witaj Kamdinie - odpowiedział Bjarnie nieco zdziwiony nagłym pojawieniem się krasnoluda - Dzięki za pomoc ale wpierw muszę przemyśleć sobie dzisiejszy wieczór.
Uścisnął dłoń przyjaciela i ruszył we wcześniej obranym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Nie 8:26, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rankiem do karczmy zwitała Pani Kapitan. Skrzywiła sie widząc wybitą szybę w jednym z okien i kawałki szkłą walajace sie po podłodze.
-Widzę, że nie było spokojnie. Usiadła przy swoim stoliku.
Po chwili do karczmy wpadła (bo nie da się inaczej tego określić) niziolica odziana w schludną i nienagannie czystą suknię. Rozejrzała się, załamała ręce nad stanem czystości karczmy i skierowała od Pani Kapitan.
-Jak sądzę ty tu rządzisz. Helga mnie poprosiła, żebym pomogła jej w utrzymaniu karczmy w jako takim stanie. Zaraz biorę sie do pracy. Aha, nazywają mnie Niut.- słowa te wyrzuciła z siebie z szybkością łucznika wypuszcajacego strzały w maksymalnym tempie. Po chwili można ją było zobaczyć jak w śnieżnobiałym fartuchu z miotłą w ręku zabiera sie do ataku na brud i kurza zalegajacy na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:53, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wchodzi Eledhel. Wszyscy obecni wiedza juz ze trenowal ze swoim starszym bratem Auronem. Byl caly posianiaczony a jego toga bojowa wygladala jak strzep szmaty. Na lewym policzku widnialo znamie po wczorajszym turnieju. Brzydka linia po cieciu szabla ciagnela sie od lewej brwi poprzez policzek az do szyji. Usiadl w kacie tam gdzie siedzial wczoraj. To bylo powoli jego stale miejsce.
- Karczmarko to samo co wczoraj prosze. Rum i jakies "owoce morza" wygladajace jak kupa Ognistego Olbrzyma. Ten Auron jest nienormalny juz nie bede z nim trenowal. Jezeli co tydzien po treningach z nim musze sprzet wymieniac to niech sobie trenuje z kims innym...
Po czym przygladal sie jak niziolica sprzata pozostalosci po wczorajszej "klotni"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord Wojciech
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:35, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wojtus wszedl do karczmy bojazliwie paczac na nowe twarze. Juz mial wyjsc kiedy w kacie zobaczyl znajoma twarz. Podszedl do eledhela i przywiatal sie z nim serdecznie
Co tutaj robisz przyjacielu? Nie wiedzialem ze nalezysz do pirackiej braci. Bardzo sie ciesze z naszego spotkania po latach.
Dosiadl sie do Elfa i przez wiele godzin opowiadali sobie nawzajem co sie z nimi dzialo przez ostatnie lata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:21, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy przyszedł Rengar. Porozglądał się i ujrzał twarz eledhela.
- Można sie dosiąść? - spytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Czasopostowy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 19:22, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Helgo, lilio mórz i oceanów nalewki wiśniowej poproszę...
Kamdin siadł przy stołku i cierpliwie czekał na zamówiony trunek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Nie 19:37, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zamiast Helgi przyskoczyła do nich Niut. Każdy dostał co poprosił a niziolica tymczasem już wycierała mokrą ścierką stoły...
-Helga prosiła by to wam podać Po chwili za pomocą miotły ściagała już pajęczyny z sufitu (biegajac po stołach, bo inaczej by nie dosięgnęła).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Czasopostowy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 19:38, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Niut, znasz Panią Kapitan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reviri
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Nie 19:44, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Niziolica zatrzymała się w pół kroku szalonego tańca z miotłą "(nadal ściąga pajęczyny) akurat stojąc na stoliku przy którym siedzi Kamdin.
-To Pani Kapitan najęła mnie do pracy powiedziała, a nim przebrzmiały te słowa już była 2 stoły dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Czasopostowy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 19:50, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Bo chciałem... a właściwie to już nic...
Spogląda z niedowierzaniem, jak ta niziolczyca szybko sprząta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:32, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rengaru alez oczywiscie siadaj napijmy sie czegos razem! Jest dzien po turnieju mozemy sie bawic, spiewac i tanczyc!! Graj muzyko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Nie 20:53, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Drzwi sie otworzyły i do karczmy wszedł ociężale Mordrag.Nie był dziś w nastroju.Cały dzień miał pecha.Musiał trochę odreagować a to było odpowiednie miejsce.Usiadł przy stole i zamówił mocny rum.Ale gdy tak patrzył na bawiących się towarzyszy i jemu zrobiło się weselej.
A co mi tam-pomyślał-w końcu turniej nie poszedł najgorzej i trzeba się weselić. W czasie oczekiwania na zamówienie wyskoczył na środek karczmy i zaczął wesoło pląsać.Trochę to śmiesznie wyglądało gdyż był słusznej postury i ruchy miał nieco spowolnione ale nikt nie rodzi sie od razu tancerzem a szczególnie barbarzyńcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fatalis Kadrin
Krasomówca
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 21:15, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
W karczmie pojawił się również Fatalis. Zajął swoje ulubione miejsce niedaleko baru.
- Helgo... "Burgunda" jak zwykle... - po chwili zamyślenia dodał - no... że tego... i jeszcze jajecznice z chlebem. Jeno nie z pół tuzina jaj a z całego tuzina, bom głodny. Jak zjem to chętnie wychłepcze nasz rum "Piracki".
Tak dużego zamówienia u Helgi krasnal dawno nie złożył, toteż nie trzeba szukać przyczyny zdziwienia Helgi. Krasnal, jak zrazu było widać, był mocno zamyślony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Heff
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:03, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Niedługo potem do karczmy wkroczył Heff, który sapiąc ze zmęczenia zwrócił uwage wszystkich,lecz tylko na chwile.Przechodząc przez środek karczmy powolnym krokiem rozglądał się za wolnym stolikiem..Po chwili znalazł wolny stolik niedaleko okna co było na ręke jemu i osobom znajdującym się w pomieszczeniu, gdyż dało się w powietrzu wyczuć skutki po cięzkim wysiłku fizycznym.
-Helgo..proszę ja Ciebie o jakieś wytrawne wino i baraninę bo jestem głodny jak wilk po tych ciężkich treningach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|