|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 11:17, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Tanouth w końcu doszedł do siebie po wielkim kacu gigancie. Spojżał na nowych przybyszy, uśmiechnął się do Jeremiasza i Rengaru po czym powiedział.*
Przepraszam, że taki nie rozmowny jestem ale sami rozumiecie, popijawka i te spary a potem się źle kończy.
*Roześmiał się po tych słowach. Następnie zwrócił się bezpośrednio do Rengaru z uśmiechem na ustach.*
Jeśli tylko zostaniesz piratem to z chęcią cię oprowadzę po naszej wyspie, tylko jest mały problem, sam jestem tu dopiero od dwuch turniejów i sam nie znam wszystkich miejsc. Oczywiście dla mnie nie musisz być piratem, żebym mógł z tobą wypić.
*Po tych słowach poszedł do baru i przyniósł dwie butelki rumu*
Na zdrowie.
*Pociągnął łyk z butelki po czym powiedział już do wszystkich obecnych, zarówno starych jak i nowych*
Panowie i Pani Kapitan, spojżałem na tablicę wyników turnieju. Otóż zajęliśmy 4 miejsce i niewiele nam zabrakło, żeby być na 3. i wygryźć Bractwo Bordowego Płaszcza, wznoszę toast za naszą wspaniałą gildię i wszystkich piratów, którzy dołorzyli wszelkich starań na zeszło sobotnim turnieju. NA ZDROWIE!!!!
*Wzniósł swoją butelkę po czym przytknął do ust i wziął dużego łyka*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordrag
Krasomówca
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn
|
Wysłany: Nie 11:37, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wszedł Mordrag.Ciężkim krokiem podszedł do baru i powiedział:
-Karczmarzu daj tu dużą butelkę rumu
-Ale żwawo!!!
Usiadł przy stole i pociągnął solidnie z gąsiorka aż mu oczy wyszły.
Mocny jest-pomyślał.Ale to dobrze.Musiał sie wzmocnić.Czuł jeszcze wszystkie siniaki i zadrapania po wczorajszym turnieju.
Nagle spostrzegł Tanoutha siedzącego obok.
-Bracie wypijmy za turniej, jest coraz lepiej.
-Następnym raze nie damy im szans!
Podsunął mu pod nos pełną butelkę gdyż ten swoją już opróżnił.
Towarzysz spojrzał na niego ze zdziwieniem.
-Nie przejmuj się ja płacę.
Po chwili obaj już popijali rum i wesoło rozmawiali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 11:46, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rengaru rozejrzał się po sali. Ujrzał Mordraga wraz z Tanouthem popijający z butli rumu. Spytał się tylko "Czy można się dosiąść" i nie czekawszy na odpowiedź usiadł wraz z nimi, opowiadając najróżniejsze historie, jakie w KT miały miejsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 11:51, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hahaha... panowie panowie... samoobsluga, karczmarka ma wolne... hahaha.
Dziekuje ci Mordrag ale nie mam zamiaru sie upic.
*I oddal butelke Rengaru*
Pij moj nowy przyjacielu, butelka jest swierza i nietknieta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 11:54, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ooo, dzięki *uśmiechnał się*. Rzadko trafia mi się taki aromatyczny kąsek. Kiedyś ci się za to odwdzięcze *myśli*. Tylko jak? Może następnym razem kolejką czystej Vodeczki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 12:01, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hah... jesli nie zalatwisz mi soku z truskawek podczas zimy to nie musisz mi sie odwdzieczac staraj sie tylko na turnieju by moje wysilki nie szly na marne bo co z tego ze bede mial moze kiedys max wygranych skoro polowa nie walczy, kazdy punkt sie liczy wie staraj sie i bedziemy kwita
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 13:00, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No jasne *skinął głową*. Ostatnio po prostu zawaliłem sprawę *na twarzy Rengara pojawił się grymas zawodu* KT miało słabego płatnerza, kowala i budynki cieniutkie. Ale jak dołącze do Piratów to się zmieni. Na lepsze - oczywiście *pociągnął z butli*. Po chwili zwrócił się do wszystkich?
Gdzie można dostać sok z truskawek? Bo mi grządki zalało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Helga
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:20, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Po dłuższej nieobecności do karczmy weszła......... karczmarka. Na swej niezbyt urodziwej twarzy kobieta z klanu barbarzyńców miała nieco koślawy uśmieszek. W dłoni wielkości bohenka chleba niosła "pamiatkę z wakacj", czyli ogromny tasak.
Podeszła do lady i schowała swoją nową zabaweczkę obok topora i cięzkiej kuszy. Zajrzała do kuchni, która była w opłakanym stanie i piwniczki z trunkami, których prawie juz nie było.
-To sie rozbestwiły ochlaptusy jedne. Spuścić ich z oka na jakiś czas to ino piją, pija i brudzą. No ale koniec tego dobrego. - karczmarka jak widać była w dobrym humorze. Zdjęła z lady tabliczkę z napisem samoobsługa i zabrała sie do polerowania tasaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 13:46, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Witam szanowna pani kelner *hik* jak się udały wakacje? Bo mnie się całkiem nieźle żyło *beek* z tych trunków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Helga
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:56, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Helga spojrzała na niego wsciekłym wzrokiem, który Railla potajemnie nazywała "wzrokiem zdumionego bazyliszka".
-Do mnie mówisz pijaczyno? Śmiesz nazywać mnie kelnerką?- Helga wstała i podwinęła rękawy bluzy. Zadrgały mięśnie na potężnych przedramionach.- Nie waż się więcej tak do mnie mówić nędzny chłoptasiu bo więcej nie dostaniesz nawet wody w tej karczmie!!- jej poteżny głos przetroczył się po nagle ucichłej izbie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Nie 21:05, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wkroczył Valvadis, i spojrzał na zbesztanego Rengaru, zaśmiał się głośno po czym rzekł: "Jeśłi można to poprosiłbym o miód pitny, nie uważam panią za kelnerkę więc mogę sobie sam przynieść", powiedział to tylko po to, aby i jemu się nie oberwało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 21:15, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Noo niee, noo. Od teraz będe trunki traktował jak lekarstwo *powiedział poważnie*. Ale na kaca *po czym zaśmiał się głośno*. Ale nie, co za dużo to nie zdrowo. Kwarantanna z piciem. Na amen, póki co. *zwrócił się do Valvy* i co bracie powiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:01, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wchodzi mlody elf. [i]Witajcie kamraci jestem nowy na tej wyspie moze ktos moglby mnie porowadzic? Ale to potem bo teraz trzeba oblać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 5:28, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do eledhela podeszedł Rengaru i wręczył mu butlę grogu.
- Masz bracie, ja się lecze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Pon 10:24, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Valvadis spojrzał pytająco na rengaru "Z czego ty się leczysz! ja tu muszę się porządnie napić, bo już jutro zaczynam szkolenie w akademi" Powiedziawszy to napełnił swój kielich, miodem pitnym i opróżnił go równie szybko co nalał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|