|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awruk
Krasomówca
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czestochowa
|
Wysłany: Pią 17:01, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Awruk wzniosl kielich pelen zlocistego miodu pitnego
- Nie bede wam zyczyl zdrowia, bo byscie przez przypadek jeszcze mnie przezyli... ale powodzenia na jutrzejszym turnieju jak najbardziej. Za wygrane walki !! - Drow wzniosl toast poczym wypil pucharek do dna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaliv
Czasopostowy
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pią 17:31, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
John po długim spaniu w krzakach przyszedł wreszcie do karczmy
Ale mnie boli bania... Helga piwa !! Gdy się zorientował że Helgi jeszcze nie ma to podszedł do lady i sam sobie wybrał piwo żeby uleczyć dużego kaca...
Poszedł do stolika i usiadł...
Po chwili wstał i postawił wszystkim piwo i wzniósł toast za jutrzejszy turniej aby każdy miał dobre miejsce w rankingu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:16, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Tanout przysiadł się do Awruka i objął ramieniem najserdeczniej jak tylko mógł objąć przyjaciela*
Awruk... bracie, za turniej!!!! Niech nam wszystkim się jutro wiedzie a dzisiaj pijmy. John, tobie już chyba wystarczy, ulecz kaca a potem doprowadź się do pożądku... ooo, na włosach masz pare liści. Postarajmy się tylko nie upić bo kiepsko się walczy na kacu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valsandrios
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa - Lublin
|
Wysłany: Pią 18:23, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"Jutro może być ciężej, niż kiedykolwiek wcześniej..."-pomyslał Valsandrios przez chwile. Później, widząc wznoszony toast krzyknął: Sił i szcześcia bedzie nam potrzeba... Zatem teqo też Wam życzę!-i przechylil kufel z półtoraczkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:35, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Tanotuh widząc, że Valsandrios miał przez moment dość zamyśloną minę powiedział głośno do wszystkich*
Nie ma co dużo myśleć tylko trzeba działać, jesteśmy piratami, poradzimy sobie. Valsan, pij i nie myśl tyle bo ci drogocenny procent odparuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:54, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale kombinuja z tymi turniejami, nasz kowal i płątnerz eda mieli tylko 80% efektywnoisc i co tydzień ma maleć. Myśle, że trzeba ich postraszyc pochyblem lub przeciaganeim pod kilem. A tak po za tym to bedzie nas zancznie wiecej nizzakłądałem i trzeba pousówac ludzi hm... którzy zaniedbuja brać. Za burte z leniami. Nutrin Powiedział to całkeim poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:59, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze dobrze Nutrinie, a teraz napij się z nami nie często pije się z samym mistrzem. Cóż, co do leni to chyba tak trzeba będzie zrobić, ale leni u nas niewiele, wystarczy spojżeć co się dzieje w karczmie, nikt się nie leni, wszyscy cieżko pracują nad mięśniami brzucha. Siadaj i dzisiaj przestań tak mistrzować, dzisiaj pijemy jutro bijemy, PRAWDA PANOWIE?!
*Widać, że Tanouth miał już wzięte bo normalnie nigdy nie pozwolił by sobie na takie słowa*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uthar
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:01, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ty skoncz picie bo na turnieju berdziesz jak bala nieruchawy i z kacem. Za piratów! Za wolność. Wzniósł tost z wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 19:09, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jest!! Idę się chyba przespać do Valadilowej chaty... dał mi chłop przydział... bo mistrz ma jak zawsze rację, ale butelki z wami nie zostawie, o nie nie, ze mną będzie jej lepiej, prawda buteleczko? AHOJ i do jutra, hyk, o cholera. Powodzenia, postaram się jutro wstac, hyk.
*Tanouth wyszedł z karczmy z butelką w ręce bardzo chwiejnym krokiem, przy przechodzeniu przez drzwi bardzo ślicznie **wyfutrynił, a na zewnątrz było słychać jak się obalił. Pozbierał się jednak i słuch po nim zaginął tego dnia*
**słowo oznaczające wywalenie w futryne od drzwi, przeważnie barkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valsandrios
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa - Lublin
|
Wysłany: Pią 19:21, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do zobaczenia, moze jutro, na poturniejowej biesiadzie! Powiedzial Valsandrios, po czym lyknal sobie miodu. Kufel byl juz pusty, a ze w karczmie tez coraz mniej ludzi wstal, rzucił -Do jutra piraci! i udal sie do miejsca spoczynku wypocząc przed turniejem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 11:19, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Do karczmy "przyczołgał się" Tanouth. Wyglądał strasznie a do tego miał limo, naszczęście słabo widoczne ze względu na ciemną karnacje. Ogólnie jego oczy wyglądały jakby je przerobiono na konserwy, podkrążone a gałki oczne zaczerwienione. Widać było, że miał kaca giganta. Mimo to na jego twarzy widniał niewielki uśmieszek.*
Haha... o rany, muszę ściszyć głos, rany ale mnie głowa boli. Ejj... daj mi ktoś maślanki... szlag, znów nie ma nikogo jak trzeba istote ratować, a do chlania to cała karczma. Dobrze chociaż, że na turnieju jeszcze się trochę chwiałem to mnie trafić nie mogli, haha... ciii.
*Poszedł za ladę i wyciągnął... coś, jakiś biały płyn*
E-e... lepiej to zostawię, kto wie co Helga nam za niespodziankę może sprawić nawet jak jej niema. Lepiej wezmę piwa, może przejdzie.
*Zrobił jak powiedział i sięgnął po Browar i nalał sobie do kufla, jego zawartość zaraz po napełnieniu zmalała do połowy*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valsandrios
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa - Lublin
|
Wysłany: Sob 11:30, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Po powrocie na wyspe, Valsandrios poszedl do karczmy popytac o wyniki braci piratów. Sam nie byl zbytnio zadowolony, wiec poprawic humor by wypadalo.
Zaraz po wejsciu ujrzał Tanouth'a. Dzien dobry...? Zapytał niepewnie. Poszedl za lade i nalał sobie kufelek piwa na dobry początek. Dosiadł sie do zmarnowaneqo drowa i widząc qo w takim stanie radośnie rzekł próbując rozluznic zkacowaneqo koleqe- Co słychać w taki piękny dzionek jak dziś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Sob 11:33, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
* Do karczmy zawitał strudzony paladyn, przybył tu z bardzo daleka, a mianowicie z odległych ziem, gdzie stała Kryształowa Twierdza. Podszedł do lady i widząc, że nie ma nikogo, "pożyczył" się czystego miodu pitnego i dosiadł się do Tanoutha, mówiąc: "Jak się masz wilku morski, jam jescze nie jest piratem, ale już niedługo powinienem nim zostać" powiedziawszy to wyjął złoty kielich, który dostał jeszcze w zakonie, za wspaniałą służbę. Potem spokojnie rozlał miód do swojego kielicha i wziął potężny łyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tanouth
Czasopostowy
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 11:43, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Tanouth spojżał na przyjaciela po czym przytknął palec do ust w geście, który mówił "ciszej". Drow był tak zmarnowany, że aż mu się przypomniał jego ojczysty język.*
Ohhh... ussta karliik... mówię wam, przeciwnicy nie wiedzieli co się dzieje i nie mogli mnie trafić, ale jak mi sie trafił gość z Szarej Drużyny... ehh, ten to mi przyladował, to od niego to limo... normalnie myślałem, że rozwalę wszystko dookoła, ale skończyło się na przeciwnikach, a teraz mnie glowa tak "na... napadowe bóle głowy mam". Ale mowie wam, na tym turnieju to jak go nie...
*Gdy tak opowiadał nawet nie zwrócił większej uwagi na nowego przybysza, dopiero gdy skończył zobaczył Valvadisa. Drow spojżał na niego dość zdziwiony.*
Rany... myślałem, że słysze głosy ale to ty, normalnie to bym cię już dawno zauważył ale... ehh, starzeje sie
Witaj... ale pamietaj... ciii... budzę się dopiero i leczę kaca po wczorajszej popijawie, rany ale się działo... eee... właśnie, co się działo bo nie pamiętam. No nic... jak się wyleczę to wypiję za dzisiejszy turniej i za nową krew "naszej łajby".[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Sob 12:06, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Valvadis powiedział nieco ciszej:
-Od tygodni trunku nie piłem, ale nic nadrobi się. Ale jak ja dawno Valsandriosa nie widziałem. Mówie wam, jak się cieszę, że znalazłem się tutaj.- Pociągnął kolejny łyk z wielkiego kielicha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|