Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna Piraci Morza Czaszek
Bo najważniejsza jest wolność!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tienam Palancar - elf łowca

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Kandydaci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tienam




Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland

PostWysłany: Wto 15:00, 17 Paź 2006    Temat postu: Tienam Palancar - elf łowca

Tienam
Elf
Łowca
lvl 38




-Tylko na siebie uważaj!!!
Rzekł ojciec do młodego Tienama, który własne wychodził na polowanie gdyż w domu nie było, co do ust włożyć.
-Wiem, wiem… ty tez na siebie uważaj wrócę za kilka dni…
Miał przy sobie duży dębowy łuk, prowiant na drogę i krótki nóż. Gdy tak przechodził przez miasto, czuł atmosferę nadchodzących świąt bóstwa wody, które czcili w jego wiosce. Było to niezwykłe święto, kiedy to całe rodziny siadały przy jednym stole. Ale Tienamowi kojarzy się tylko z bólem i cierpieniem, gdyż akurat wtedy reszta jego rodziny została napadnięta przez bandytów w drodze do miasta, aby kupić pomarańcze na kolacje. Gdy przypomniał sobie te wszystkie uczucia, które go szargały jako 5 latka jego uśmiech znikł z twarzy. Już nie odpowiadał na przywitania przechodniów tylko w milczeniu powędrował do lasu. Mieszkał on w małym miasteczku w doliny złotego tygrysa.
I tak wędrował przez las wypatrując zwierzyny. Był bardzo dobrym myśliwym, wszyscy się dziwili jak to możliwe że akurat zwierzęta same na niego wpadają. Nazywali go cudownym łowcom. A on mówił tylko ze miał cudownego nauczyciela. Nauczył go jego ojciec Palancar, jeszcze przed wypadkiem, który pozbawił go czucia w prawej nodze. Wędrował już 2 dni nasłuchując zwierzyny. Aż tu nagle z kniei wybiegł piękny jeleń. Jego zmysły się wyostrzyły, bezszelestnie skoczył za krzaki, napiął cięciwę i wycelował strzale. Szszszszuuu… strzała przecięła powietrze i zraniła zwierze z nogę. Jeleń szybko skoczył za krzaki, widząc to Tienam nałożył na cięciwę trzy strzały i wystrzelił w ciemność. Usłyszał jęk zabitej ofiary i łomot padającego zwierzęcia. Pobiegł za krzaki, aby wziąć zdobycz… Nagle stanął jak wryty. Nad zabitym jeleniem stal pochylony starzec w białych szatach…
-Kim jesteś… Wykrztusił przerażony Tienam. Dobrze wiedział ze tak daleko od miast nie łatwo znaleźć starca niemającego przy sobie żadnego ekwipunku.
- Zwą mnie… albo nie, nie widziałem nikogo od wielu lat, nazywam się Borm jestem pustelnikiem zamieszkującym te lasy…
Zmieszany Tien nie wiedział, co zrobić. Widząc to Borm pierwszy zagadał…
- Może dasz się zaprosić na filiżankę herbaty…? moja glinianka jest w pobliżu...
Nie mając nic innego do wyboru Tien kiwnął głową. Szedli przez moczary, bagna i inne okropności aż wyszli na wyrwaną z kontekstu piękna polanę na środku, której stał mały domek zrobiony z kamienia i gliny. Gdy weszli do środka w twarz Tienama uderzyła woń licznych ziół i wywarów. Po godzinie już siedzieli obaj przy herbacie z kiełków i rozmawiali na różne tematy.
- No… robi się już późno musz wracać do domu, bo mój ojciec się niecierpliwi...
- Zostań może jeszcze tą noc tak rzadko widuje innych ludzi a co dopiero elfów. A poza tym, co będziesz chodził po tej głuszy nocą.
Tienam się zgodził i po chwili już leżał w łóżku.
Następnego dnia, gdy się obudził na stole leżała już jajecznica ze ziołami i grzybami, nie jadł ponad 2 tygodnie wiec od razu rzucił się na jedzenie.
- Wiedziałem, że będzie ci smakować – powiedział Brom krojący właśnie mięso –przygotowałem ci jedzenie na drogę powrotną jest na stole.
Gdy Tienam już wstał wziął zawiniątko i spakował do plecaka.
- Dziękuje ci za wszystko, co dla mnie zrobiłeś… żegnaj przyjacielu
- Raczej do widzenia…
- Mam nadzieję, bracie mam nadzieję…
Po tych słowach wyruszył w drogę. Kierował się mapą skrótów, którą sporządził mu Borm. Dzięki niej dotarł do domu w 1 dzień. Gdy wyszedł z lasu poczuł zapach spalenizny pobiegli na wzgórze i jego oczom ukazało się pogorzelisko, które pozostało po jego wiosce. Zbiegł na dół ze łzami w oczach i zobaczył konającego człowieka. Podbiegł do niego wziął jego zwęglone ciało w ramiona i rzekł…
- Co się stało??!!
- Orkowe…. Byli…. Zagłada…, po czym czlowiek oddal ostatnie tchnienie…
Zrozpaczony Tienam chodził po gruzach swojego domu nie przestając płakać. Gdy zrobiło się późno postanowił wrócić do Borna. Gdy dotarł do drzwi przyrzekł sobie, że nie będzie płakać, ale gdy go zobaczył wybuchnął płaczem.
- Wszystko spalone… mój ojciec nie żyje… pomóż… proszę.
- Uspokój się chodź do środka opowiesz mi, co wdziałeś.
Brom słuchał chistorii ze wyruszeniem. Na końcu dodał.
- Chcesz zemsty…?
Tein pokiwał głową ze wściekłą miną. I tak Tienam wychowywał się w żądzy zemsty. Tienam pomagał Bromowi w pracach leśnych i polnych a on za to wieczorem uczył go posługiwać się mieczem i magią oraz kazał mu czytać książki, które rzwinęł mu inteligencje. I tak mijały lata.
Pewnego dnia Borm powiedział…
- Synu więcej już nie mogę cię nauczyć, aby stawić czoło orkom musisz mieć lepszego nauczyciela. Byłem kiedyś członkiem wspaniałej Gildi „Piratów Morza Czaszek” musisz udać się tam w celu zemsty. Wyruszysz jutro…
- Tak jest mistrzu i ….. Mój drugi ojcze...
Po tych słowach położył się spać. Gdy się odudził przypomniał mu się chwila, kiedy to pierwszy raz wstał rano i na śniadanie była jajecznica z ziołami i grzybami. Po pożegnalnym śniadaniu Borm powiedział mu gdzie szukać kwatery głównej „PMC” i dał mu swój pozłacany miecz. Gdy szedł już tak przez ścieszkę wyznaczoną przez mistrza nagle coś zaszeleściło i z krzaków wypadło 20 zbójów. Tienam przypomniał sobie, o czym uczył go Borm i dobył miecza. Jednym wichrowym uderzeniem powalił 5 a resztę pokonał pozłacanym mieczem. Ale z krzaków wyszedł BOS bandyckiej szajki. Był wysoki na 2 metry. Powalił go na ziemie potężnym kopniakiem, ale gdy chciał się na niego rzucić Tein postawił miecz i bandyta nadział się na niego. Reszta rzezimieszków widząc to uciekła w głąb lasu. Wyczerpany, zmęczony i będący cały w zakrzepniętej krwi przeciwników i gdzie niegdzie swojej Tienam upadla w trawę. Na wpół przytomny usłyszał tylko słowa dobiegające z drogi:
- Jędruś tam ktoś jest…
Stracił przytomność.
Gdy się otrząsnął leżał już na wozie pełnym siana wjeżdżającym do wielkiej bramy. Znów stracił przytomność. Gdy oprzytomniał leżał w czystym łóżku w ciemnym pokoju a nad jego głową stało mnóstwo ludzi, jeden z nich rzekł:
Witaj synu, witaj…




Ps. Chciałbym dodać że w poprzedniej gildi uczestniczyłem w KAŻDYM turnieju… z niezłymi wynikami…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tienam dnia Wto 20:40, 17 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gungan
Postowy



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 15:45, 17 Paź 2006    Temat postu:

Opowiadanie mi się nawet podoba, ale zrobiłeś mnóstwo błędów następnym razem pisz w jakimś edytorze typu Word na przykład. Masz też troche niski lv u nas w tej chwili najniższy to 49 bodajże. Reasumując jeśli poudzielasz się na naszym forum i wykażesz sie klimatem to jestem na tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
winko
Czasopostowy



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustka

PostWysłany: Wto 16:52, 17 Paź 2006    Temat postu:

Hmm. Podanie bardzo dobre moim zdaniem, ale trochę błędów ortograficznych (np. durzy dębowy luk). Ale każdy pirat powinien mieć dosyć wysoki level Sad, choć to tylko moja opinia. Nie licząc poziomu jestem na tak (popraw błędy).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
allam
Mówca



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:12, 17 Paź 2006    Temat postu:

Ja bym rozpatrzyła jeszcze jedną sprawę...

Napracował się nad podaniem - to znaczy, że chce pracować i pracuje, lvl skoczy mu jeszcze do góry Wink

Jeszcze jedna uwaga, ale tu mogą się niektórzy (a nawet większość) ze mną nie zgodzić. Czasem lepiej zbierać pieniążki (np. na broń, która podniesie statystyki), a zostać na tym samym poziomie. (Tą metodą w najlepszych czasach udało mi się wskoczyć na 200 miejsce w bitefight pod wzglądem wygranych, będąc na 8 poziomie. Statystyki też miałam na poziomie osób z 13 lvl, oczywiście zdaje sobie sprawę, że tu są inne zasady).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lapowka
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać

PostWysłany: Wto 17:27, 17 Paź 2006    Temat postu:

niech wbija do karczymy i pokarze na co go stac to będziemy gadać bo na lvl mnie nie skusi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
winko
Czasopostowy



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustka

PostWysłany: Wto 17:46, 17 Paź 2006    Temat postu:

Pan łapówka zawsze ma dobre pomysły. Tienam stawia wszystkim piratom najlepsze trunki, a później zobaczymy co się da zrobić... Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valsandrios
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa - Lublin

PostWysłany: Wto 19:01, 17 Paź 2006    Temat postu:

"durzy dębowy luk" i dalej czytac nie chce...! Popraw byki, to poqadamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tienam




Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland

PostWysłany: Wto 21:02, 17 Paź 2006    Temat postu:

Sorki to już nieaktualne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Śro 7:43, 18 Paź 2006    Temat postu:

Mości Tienam złozył podanko do BBP tak że szkoda zawracać nim sobie głowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Kandydaci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin