Piraci Morza Czaszek

Abe Gray

Dane ogólne:
1. Imię - Abe Gray (Gray to nazwisko)
2. Rasę - człowiek
3. Klasę - najemnik
4. Poziom postaci - 47
5. Ilość punktów zdobytych w ostatnim turnieju - 122
6.* Informacje o wcześniejszej przynależności do gildii/bractwa/klanu/drużyny - Wojownicy śmierci>>(założyłem własną-niewypaliło) silkroad online>>jak Bóg da-PIRACI MORZA CZASZEK

Fatalis Kadrin

Brakuje drugiej cześci podania, czyli krótkiej klimatycznej historyjki.

Abe Gray

Part II

Był chłodny grudniowy poranek...
Stałem na progu gospody mojego ojca-"Pod admirałem Benbow" i poszedłem jak co rano na wybrzeże by "powąchać" morza... Chodzenie na wybrzeże przeplatało się z pracą w gospodzie i marzeniach o podróżach... Stanąłem na mej ulubionej skale i wpatrywałem się w przewalające się po brzegu morskim spienione orzeźwiające bałwany fal. I stojąc tak pogrążony we własnych myślach zapomniałem o całym świecie. Nagle ocknąłem się i zauważyłem, że w zatoce obok krzątają się jacyś ludzie na małym lugrze i że mają przy sobie broń. Mała grupka murzynów wypchnięta na brzeg zaczęła ładować jakiś towar, a trzech ludzi ze statku poszło w kierunku gospody. Moje myśli zaczęły mknąć jak kartacz wystrzelony z działa. Pobiegłem do "Admirała Benbow", ale było już zapóźno... Mój dzielny ojciec stanął w obronie matki, którą chcieli zabrać na statek, ale zginął od ciosu nożem. Mama szarała się z nimi chwile, ale nie mieli i dla niej litóści... to był koszmar. Stałem pod gospodą sparaliżowany strachem nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa... W tym momencie w tej jednej chwili gdy zabijali matke stałem się zupełnie sam... Bez rodziny, bez żadnej bliskiej mi osoby... W gniewie rzuciłem się na jednego z napastników, ale obezwładnili mnie i wtej całej szamotaninie zadajac mi cios nożem, który na moje szczęście zaledwie musnął mój policzek. Potem straciłem przytomnośc, by obudzic się na statku płynącym na wschodnie wody... Z każdym dniem marzyłem byśmy spotkali piratów i by wyrżnęli całą tą łajbe... Może bym zginął, ale to zawsze lepsza perspektywa niż moje dotychczasowe życie....

Jeremiasz

Z twego opowiadania dużo się o przeszłości nie dowiedziałem. Choć mogłeś przynajmniej zaznaczyć jaka rasa. No ale to w 1 czesci. Troche dziwne stylistycznie ale nie o to tu chodzi. masz moje tak powiedział Jeremiasz pamietaj z forum korzysta sie tez po przyjeciu do gildii a nie tylko przy skladaniu podan. dodał po czym uśmiechnał się do najemnika

Abe Gray

Patrząc przez pryzmat Avalarion'a raczej nie mam szans przyjęcia do tej gildi, ale spróbowac zawsze warto... Mnie przynajmniej zależy.......

Fatalis Kadrin

Krótko, jestem na tak. Jest parę błędów ale opowiadanko jest ciekawe.

Terlyn Dalael

Niech będzie tak.

Valsandrios

To opowiadanie nie jest schematyczne ( bylem mlody, ucieklem, szukalem, jestem...). I to mi sie bardzo podoba. Jak najbardziej na tak!

Mordrag

Całkiem całkiem (choć nie wiem czy sąu nas murzyni Very Happy

)

Masz moje TAK

Bjarnie

Ty tak trochę wyglądasz na murzyna. Laughing

I dodaję moje TAK.

Oidor

@up ja bym powiedzial ze na cygana ...
ale jestem na tak :p

Fatalis Kadrin

Jednomyślnie, kandydat przyjęty. Temat zamykam.