|
Piraci Morza Czaszek Bo najważniejsza jest wolność!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valsandrios
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa - Lublin
|
Wysłany: Wto 8:21, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Po przeczytanıu Waszych smıesznych kawalow, zapomnıalem wszystkıe swoje... Ale dorzuce cos w stylu :
Lapowka napisał: |
Płynie facet kajakiem. Nagle dogania go drugi i pyta się która godzina, ten wyciąga z wody termometr i mówi ze czwartek.
Debilne nie?? |
Leca dwıe ryby przez pustynıe, jedna zgubıla lyzwy, a ten chlop dalej drzewo rabıe.
Do dupy, ale ten akurat pamıetalem, nıe wıem dlaczemu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asghan
Mówca
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Busko-Zdrój
|
Wysłany: Wto 12:34, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hehe;] no nie no dobre sa niektore:p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Pon 21:53, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja poszukam jakiś innych dowcipów :p
- Mamo a tata mnie zbił dwa razy!!!
- A czemu aż dwa?
- Bo raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył że to jego...
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 14:34, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nauczycielka pyta się Jasia:
- Jasiu, masz może kota?
- Nie, miałem, ale zabiłem, bo ja mleka nie pije, tata nie pije, a dla kota nie będziemy kupować
- To straszne! A masz psa?
- Nie, miałem, ale zabiłem, bo ja mięsa nie jem, tata nie je, a dla psa nie będziemy kupować
- Jasiu, zaraz poskarżę się twojej mamie za opowiadanie takich głupstw!
- Miałem mamę, ale zabiłem, bo ja nie bzykam, tata skończył, a dla sąsiada nie będziemy trzymać
HEHE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awruk
Krasomówca
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czestochowa
|
Wysłany: Wto 17:57, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
swietne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eledhel
Postowy
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:49, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA masakra:D
Ida w gory Niemiec rusek i Anglik. Docieraja nad magiczne jezioro. Tam molo a przed molem tabliczka z napisem: "jezeli przebiegniesz po tym moscie i wskoczysz do jeziora krzyczac jakies slowo to jezioro sie w to zamieni."
Pierszy biegnie Niemiec na koncu mostu krzyczy "bier" i jezioro zamienilo sie w piwo. Nastepnie biegnie Rusek biegnie biegnie i tuz przed skokiem krzyczy"vodka" jezioro zamienilo sie w wóde. Trzeci biegnie Anglik biegnie biegnie i na koncu pomostu potknal sie i krzyknal "oł shit".
hehehe troche bezsensu ale nic lepszego nie pamietam:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 19:18, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No to Anglik wpadł w niezłe gówno, hehe...
To ja przytoczę kolejny kawał o jasiu
Jasiu przychodzi do mamy i mówi:
- Mamo, a ja widziałem, jak tata wziął sprzątaczkę, pocałował ją, rozebrał i...
- Dobrze jasiu, opowiesz to całej rodzinie na kolacji.
Kolacja się zaczęła i po pewnym czasie mama daje gest Jasiowi i on opowiada
- No i wtedy tatuś ją pocałował, no i rozebrał, a potem sprzątaczka... mamo, jak nazywa się to co ssiesz szoferowi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Wto 19:41, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
- Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego...
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
Rozmowa kolegów:
-byłeś dzisiaj u tej dziewczyny?
-noo...
-i co, i co?
-waliłem CAAAŁĄĄ noc...
-UOOOOU!
-i nikt nie otworzył...
Przychodzi facet do apteki i pyta:
- Czy są kondomy?
- Tak! A jakie pan chce?
- A jakie są?
- Czarne, w kształcie Myszki Miki, czerwone...
- Po proszę Czarnego...
Facet się kocha z panna ale po 9 miesiącach rodzi się dziecko,
Murzyn. Dziecko dorasta i pewnego dnia pyta:
- Tatusiu, dlaczego ty z mamusią jesteście tacy biali a ja taki czarny?
- Synek, ty się Ku... ciesz że nie jesteś Myszka Miki!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valsandrios
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa - Lublin
|
Wysłany: Wto 19:53, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz coś ode mnie:
Wychodzi blond pieknasc od lekarza i zastanawia sie:
-Wodnik czy panna, wodnik czy panna...?
Wraca do lekarza i pyta:
-Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
A lekarz:
-Rak, prosze pani, rak.
W czasie rejsu blondynka chce nawiazac rozmowe z chlopakiem siedzącym obok:
-Przepraszam, czy Ty też płyniesz tym statkiem ?
Blondynka przed 18 przychodzi do apteki:
-Poprosze dowcipne srodki antykoncepcyjne.
-Jakie??-pyta sprzedawca
-No Dowcipne. Koleżanka mi mowila, ze srodki antykoncepcyjne dzieli sie na doustne i dowcipne.
Prelekcja o szkodliwosci picia wódki:
- Dowiedzione jest statystycznie, że zony najczesciej odchodzą od mężów naduzywających alkohol.- mowi peleqent.
Naqle odzywa sie ktos na sali:
-A ile trzeba wypić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rengaru
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 19:58, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Na lekcji religi pani opowiada dzieciom
- Wiecie, Pan Bóg jest wszędzie...
Nagle Jasiu przerywa
- A u Kowalskich w piwnicy też?
- Też, Jasiu, też.
- A huja prawda, Kowalscy piwnicy nie mają !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mistrz miecza
Czasopostowy
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rusocin
|
Wysłany: Wto 20:02, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
na lekcji religii ksiac sie pyta:
-kto chcialby isc do nieba??
wszystkie dzieci podnosza rece tylko nie jas
ksiac sie pyta:
-jasiu a ty nie chcesz isc do nieba??-pyta ksiac
jas na to:
- nie, obiecalem tacie, ze po lekcjach wrouce do domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valvadis
Postowy
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ponikiew Island
|
Wysłany: Śro 20:01, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valsandrios
Orator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa - Lublin
|
Wysłany: Śro 21:42, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
HAHAHAHAHAHA !! ZAJEBIOZA !!
// sorry za ot ale nie moqlem sie powstrzymac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olaf Wręcemocny
Mówca
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15:34, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mądry student + mądry wykładowca = imprezy
Głupi student + mądry wykładowca = sesja bez snu
Mądry student + głupi wykładowca = sesja poprawkowa , bo tak
Głupi student + głupi wykładowca = koszary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Heff
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:04, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi mały chłopczyk do burdelu. Trzyma w rękach skarbonkę i rozjechaną żabę. Mówi do burdel-mamy:
- Czy mogę poprosić panią która ma AIDS?
- Ale dziecko po co ci pani chora na AIDS?
- Czy to prawda, że jeśli ja bedę ruchał panią, która ma AIDS, to też bede miał AIDS?
- Tak.
- A czy to prawda, że jeśli, jak codzień, przyjdzie do mnie pani niania i bedzie mnie molestować, to ona też bedzie miała AIDS?
- Tak.
-A czy, jak pózniej przyjdzie mój tata i bedzie ruchał nianie, to on też bedzie miał AIDS?
- Tak.
- A czy, jak pózniej mój tatuś bedzie ruchal moją mamusie, to ona też bedzie miała AIDS?
- Tak.
- A czy, jak co środe przyjedzie śmieciarz i bedzie ruchał moją mame, to on też bedzie miał AIDS?
- Tak.
- No, o tego k**asa mi chodzi, bo mi żabkę przejechał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|