Piraci Morza Czaszek

Uthar

Tutaj ot zmierzą sie dwa okrety, szybka i zwrotna karawela z langskipem.

Langskip to długi okręt głównie użwany na północy oraz przez barbańców. Jednopokładowy wielo wiosłowy okręt z jednym masztem. Nasz okręt jest zaliczany do klasy Drakar, przez co musimy wspomagać się, ludźmi z rozbitych statków, ktos przecież musi wiosłowac a ktoś wlaczyć. Na maszcie widnieje nasz wielki herb. Ręka trzymajaca pałasz na zielonym polu wygląda dosć dumnie. Zdaje sie krzyczeć jesteśmy jedynymi piratami i dotego niemusimy sie ukrywać. Na przodzie znajduje sie wielka głowa smoka, wykończona dzięki wprawnym ręką rzeźbiarza. Statek nazywa sie Smok Północy i jest wymalowana krwią tych, ktorzy probowali nas zabić.

Nasz karawela ma dwa maszty, oraz dwa komplety żagli jedne śnieżno białe a drugie w kolorach naszego wspaniałego pirackiegho bractwa (dokładniej zielone z wielkim pałaszem...) Statek nazywa sie Morska wiedźma, a nazwała go tak Pani Kapitan. Jest stworzony z jakiegoś ciemnego rodzaju drewna i jest znacznie lzejszy i szybszy od innych karawel.

Uthar

Drakar pierwszy wyszedł w morze i zajął miejsce tuz przy wlocie zatoczki. Załogę uzupełnili najemnicy tak samo jak na karaweli załoga została uzupełniona najemnikami. Statek ma na razie żagle zwinięte a wiosła uniesione do góry.

Valsandrios

Chwilowo, podczas nieobecności żadneqo z wyższych ranqą piratów, bosman Val. objął dowodzenie na Karaweli. Ruszać się, psubraty! Postawić jeden żaqiel! Mamy dość słabiutki wiatr, więc opłyniemy sobie wyspkę! Do roboty! - wrzeszczał na załoqę. Sam przeszedł za ster i rozkoszował się mlekiem kokosowym i widokiem zachodząceqo słońca...

Uthar

Tuż, za nim szedł w jego kilwaterze Langskip, na razie tak jak i karawela płynęła jednie by popływać, wiec żeglarze nie machali wiosłami. Płynęli pod jednym żaglem, u steru był Nutrin.

Bitwa morska odbywa sie dzień po festynie (w klimacie) na potrzeby forum gramy ja dziś.

Valsandrios

Czując na sterze większy opór, Val wiedział, że zmienia się wiatr- Zwinąć żaqiel! Zawijamy na chwilę do portu po resztę załoqi. Skręt na lewą burtę!-wydarł się, po czym karawela zaczęła dryfować w kierunku portu...

Jeremiasz

Gdy karawela dopłynęła do portu na statek wszedł Oficer. Bosmanie co tu się dzieje gdzie reszta załogi!

Uthar

Skrecił sterem na sterburte. Langskip zrobił bardzo ciasny skręt i obrucił sie o 180 stopni.